Nieprzespana noc, która uratowała czereśnie. Sadownik z powiatu białobrzeskiego bronił plon przed przymrozkami…
Miniona noc z 27 na 28 kwietnia była dla wielu sadowników prawdziwym testem i walką z naturą. Niskie temperatury nawiedziły region, stanowiąc ogromne zagrożenie dla kwitnących drzew owocowych i młodych zawiązków. Jednym z tych, którzy spędzili noc na nogach, był Paweł Radecki, lokalny sadownik, który podjął walkę o swój sad czereśniowy.
W aktualnej fazie rozwoju czereśni, kiedy drzewa pokryte są delikatnymi zawiązkami, nawet krótki spadek temperatury poniżej zera może być katastrofalny w skutkach, prowadząc do ich obumarcia i utraty przyszłego plonu. Prognozy pogody nie były optymistyczne, zapowiadając przymrozki.
Potwierdziły się one w praktyce – w sadach w okolicy, gdzie nie zastosowano żadnych metod ochrony, temperatura spadła nawet do -4 stopni Celsjusza. Była to temperatura groźna dla wrażliwych zawiązków.
Paweł Radecki postanowił nie oddać plonu bez walki. Na trzech hektarach swojego sadu czereśniowego, strategicznie rozstawił 500 specjalnych kominków przeciwprzymrozkowych. Całą noc poświęcił na czuwanie i palenie w piecykach w kluczowych momentach, aby utrzymać temperaturę powyżej zera.
Mimo ogromnego wysiłku i faktu, że była to dla niego nieprzespana noc, sadownik może z satysfakcją ocenić efekty swojej pracy. Jak sam mówi:
„W kwaterach obok, gdzie nie było piecyków, temperatury spadły od -1 do -2 stopni. U mnie, w sadzie chronionym, udało się utrzymać temperaturę powyżej 0 stopni Celsjusza. To ogromna różnica, która mam nadzieję, uratowała zawiązki”.
@kobieta_w_sadzie Nieprzespana noc, która uratowała czereśnie! 🌙❄️🍒 Miniona noc z 27 na 28 kwietnia była prawdziwym sprawdzianem dla sadowników z powiatu grójeckiego. Niskie temperatury zagroziły młodym zawiązkom drzew owocowych. Wśród tych, którzy nie poddali się naturze, był Paweł Radecki – lokalny sadownik, który postanowił walczyć o swoje czereśnie. 🌳💪 Na trzech hektarach sadu rozstawił 500 kominków przeciwprzymrozkowych i całą noc czuwał przy ogniu. Dzięki temu utrzymał temperaturę powyżej zera, kiedy wokół spadała nawet do -4°C! 🔥🌡️ Efekty? W jego sadzie temperatura wynosiła powyżej 0C, a delikatne zawiązki zostały uratowane! Ogromne brawa za determinację i miłość do natury! 👏❤️ #sadownictwo #czereśnie #przymrozki #Grójec #pasja #rolnictwo ♬ original sound – Karla
Historia pana Pawła pokazuje, jak kluczowe jest odpowiednie zabezpieczenie sadów w okresie wiosennych przymrozków oraz jak ciężka praca i determinacja sadowników często decydują o przyszłych zbiorach, będąc w stanie pokonać nawet najgroźniejsze warunki pogodowe. Dzięki swojej determinacji, Paweł Radecki ma realną szansę na uratowanie znaczącej części swojego czereśniowego plonu.
