Wielki niszczycielski pożar wybuchł 7 stycznia 2025 roku w gospodarstwie sadowniczym „Samascott Orchards” w Stanach Zjednoczonych [Kinderhook]. To rodzinne gospodarstwo sadownicze powstało na początku XX wieku.
Według policji pożar wybuchł około godziny 19:00. Z ogniem walczyło wiele zastępów strażackich, a walkę utrudniała pogoda. Według doniesień telewizyjnych, niskie temperatury i silne wiatry powodowały zadymienie i problemy z widocznością.
WNYT-Channel 13 poinformował, że złożoność walki z ogniem została spotęgowana przez eksplozje zbiorników propanu.
Zobacz zdjęcia z pożaru w Samascott Orchards:
„Radziliśmy sobie z wieloma zagrożeniami. Wybuchały zbiorniki z propanem. Wybuchały zbiorniki z amoniakiem” — powiedział David Bartlett, pierwszy zastępca szefa Kinderhook Fire Company.
„To był duży metalowy budynek. Próbowaliśmy przesunąć z powrotem na południową stronę budynku, ale w tym momencie było po prostu zbyt wiele eksplozji i musieliśmy wyciągnąć strażaków dla ich bezpieczeństwa” — powiedział Bartlett. Zastępca szefa straży pożarnej kontynuował, mówiąc, że to jest ” tragedia” dla rodzinnej farmy.
Brendon Monk powiedział, że słyszał dwa wybuchy z wnętrza domu w Kinderhook. Wsiadł do ciężarówki i pojechał na Eichybush Road, gdzie początkowo zobaczył płomienie. Następnie udał się do Rothermel Park, a następnie na Rail Trail, aby przyjrzeć się bliżej. Zauważył, że „straszne wiatry i zimno” nie pomogły.
Gaszenie pożaru zajęło około trzech godzin.
„Straciliśmy dziś wieczorem naszą główną przechowalnie / magazyn dla owoców. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że wszyscy są bezpieczni” — napisał sad na Facebooku późnym wieczorem we wtorek właściciel gospodarstwa. „Nie możemy wystarczająco podziękować wszystkim strażakom, którzy pracowali przez wiele godzin, aby ugasić ten ogromny pożar i nadal ciężko pracują”.
Na stronie internetowej gospodarstwa sadowniczego czytamy komunikat:
1/7/25 straciliśmy naszą główną przechowalnie w Samascott Orchards (5 Sunset Ave) w wyniku pożaru. Do odwołania nie możemy wysyłać jabłek ani uczestniczyć w targach. Dziękujemy wszystkim za miłe wiadomości i wsparcie.
Przyczyna pożaru jest nieznana i jest badana. Nikt nie został ranny podczas pożaru.
