w

Sadownicy powinni się dzielić na produkujących jabłka na przemysł i na deser?!

IPSAD w dniu dzisiejszym zamieścił na swoim koncie Facebook bardzo interesujący wpis:

”Ponieważ pojawiła się w marketach nowa, niebezpieczna tradycja sprzedawania za pół darmo, nieposortowanych, prosto ze sklepowej podłogi jabłek, warto pamiętać, że są rynki gdzie konsument może cieszyć swoje oko zupełnie innymi standardami. Owoce najwyższej jakości, takie jak na filmie, można produkować i produkuje się również w Polce. Ale to wymaga wysiłku, za który w naszym kraju nikt nie chce zapłacić. Dlatego trudno jest takie jabłka tu kupić. Lepiej handlować pół przemysłem. Takie standardy prowadzą do degradacji produkcji jabłek w Polsce, promują chałturę i zabijają najlepszych. A można przecież zupełnie inaczej.

Jak ktoś nie chce produkować owoców deserowych, niech produkuje przemysłowe.

Jednak jak ktoś produkuje owoce premium, a więc robi to z najwyższą starannością, wkłada w to niewspółmiernie więcej wysiłku i ten wysiłek musi być odpowiednio wynagrodzony. Czy naprawdę polski konsument woli jabłka III jakości od soczystych deserówek? Wątpliwe. Prawdziwe deserówki kosztują wprawdzie więcej, ale to ręczna robota. Jednak konsument otrzymuje tu w nagrodę, konsument dostaje zupełnie inne doznania estetyczne i smakowe. Szkoda, że handel w naszym kraju zupełnie o to zabiega.”

Jakie są Wasze przemyślenia na ten temat?

źródło: IPSAD Instytut Praktycznego Sadownictwa

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostrzeżenie pierwszego stopnia przed silnym wiatrem dla powiatów z pięciu województw

Grad 4 października zniszczył jabłka w sadach!