Sadownicy w tym roku cenią swoje owoce! Ceny jabłek na Broniszach kształtują się w 30-40 zł za klatkę 15 kg. Pierwsze jabłka odmiany Boskoop na Broniszach kosztowały 60 zł za skrzynkę!
Ciekawa jest sytuacja w kwestii jabłka na eksport. Dotychczas firmy eksportujące wystawiały ceny za jabłka a sadownicy się do danych cen dostosowywali w tym roku jest zupełnie inaczej! Sadownicy potrafią nawet dwa tygodnie przed planowym zbiorem wystawić swoje owoce na sprzedaż – co się bardzo ceni, ponieważ w tym roku to sadownik dyktuję cenę za swoją pracę oraz plon.
Pierwszy Rubin na rynku! Zainteresowanie bardzo duże! Jaka cena?
Jak wiemy plony w roku 2019 będą bardzo mocno zbliżone do roku 2017. Dlaczego? Ponieważ w tym roku jak i podobnie w 2017 wystąpiły przymrozki, które w bardzo znaczącym stopniu ograniczyły zbiory jak się okazuję nie tylko w Polsce ale i w całej Europie.
Sadownik Tomasz wystawił Princa w cenie 2 zł za kg: 506584864.
Na ofertę Matusza dotyczącą „Gali Brookfield” rwanej od 65+ duży procent kalibru 70+. odpowiedziało kilka osób – przebijając cenę!
Często obserwujemy oferty wystawiane bezpośrednio przez sadowników przed planowanym zbiorem – co okazuję się strzałem w dziesiątke! „Sprzedam jabłka odmiany Red Jonaprince, Szampion i Golden. Skrzynie oraz transport po stronie kupującego. Zbiór rozpoczynamy za około 2 tygodnie. Zapraszam do obejrzenia towaru na miejscu. Cena do uzgodnienia”
Arek natomiast prezentuje piękne zdjęcia niżej i pisze: „Sprzedam GALAVAL 70+ w skrzyniopalety kupującego. Cena 2zł/kg. 512240594 sadylechgrudynia@gmail.com” Chętnych nie brakuje!
Pojawiło się również wiele ofert grup producenckich oraz indywidualnych kupujących gdzie ceny kształtują się od 1,50 zł do 2 zł:
„Kupię jabłko na kraj od 7cm+ lobo, elstar, paulared, ligol itp.. jabłko szykowane w karton. Cena: 1,8zł kg.
Tel: 609-998-567″
Czytając oferty wystawione przez sadowników z jednej strony cieszę się, że po tylu latach ciągłego dostosowywania się do cen na rynku, sadownicy wzięli w swoje ręce rynek cenowy, lecz z drugiej strony martwię się czym bliżej pełni zbiorów aby nie znalazł się się jeden taki, który sprzeda swoje owoce za bezcen.