w

Nasi producenci bardzo słusznie oczekują za wysoką, eksportową jakość owoców dużo wyższych cen

Jakie kraje w tym sezonie wykazują największe zainteresowanie importem Polskich jabłek?
Główne kierunki eksportowe grupy Stryjno Sad oraz konsorcjum grupy LubApple z poprzednich lat to Egipt, Jordania, Hiszpania i kraje skandynawskie. W tym roku będziemy mieli napewno mniej jabłek oraz  jabłka nieco gorszej jakości. – informuję Zbigniew Chołyk.  Jabłek w Polsce jest mniej natomiast w innych krajach Europy zbiory są podobne do lat poprzednich. I tu pojawia się problem. Francuzi mówią otwarcie, że zebrali o 10% jabłek więcej i chcą odbudować swój eksport (głównie odmiany Gala i Golden) do krajów Północnej Afryki. Francuzi te rynki stracili w ubiegłych latach, przez polskie tanie jabłka. Polskie jabłka królowały w Egipcie, Jordanii, Omanie oraz innych krajach w tym regionie. Prawdopodobnie będzie nam trudno zwiększać a nawet utrzymać te rynki. – zaznacza Zbyszek Chołyk.
Nasi producenci bardzo słusznie oczekują za wysoką, eksportową jakość owoców dużo wyższych cen, niż w ostatnich latach.
Bardzo słusznie że, takie oczekiwania pojawiły się na rynku Polskim – bo dalej tak tanio być nie może! Ceny są już wprawdzie wyższe niż w ubiegłym sezonie ale nie takie jak sobie by życzyli sadownicy i eksporterzy w Polsce.
Jak obecnie kształtują się ceny za jabłka deserowe?
Za jabłka dobre jakościowo odmian Jonaprince, Golden, Gala możemy zapłacić naszym sadownikom z grupy od 1,30 do 1,75 zł./kg ale oczekiwania w Polsce są wyższe. – informuje Zbigniew Chołyk.
Jesteśmy po rozmowach z trzema głównymi naszymi odbiorcami. Dlaczego nie chcą oni nam więcej zapłacić w tym roku? Po pierwsze twierdzą, że i tak płacą cenę o 50% wyższą jak w ubiegłym sezonie. Drugi argument podają, że za wyższą cenę oczekują lepszej jakości a to będzie trudne w Polsce do zrealizowania w tym wyjątkowym roku. Trzecim argumentem importerów to transport, który do nich z Polski jest o 7 – 8 centów droższy niż z Francji czy Włoch.
Gdzie kwalifikują się jabłka z defektem przymrozkowym?
Co do jabłek popularnych odmian tj. Jonagold, Jonagored, Ligol, Szampion, Gloster, Idared to ich głównymi odbiorcami dla nas są sieci krajowe. Poszukujemy stale odbiorców zagranicznych, mniej wymagających na jabłka nieco gorszej jakości, ordzawione, słabo wybarwione których w Polsce jest w tym sezonie sporo ale tu przegrywamy z konkurencją indywidualnych gospodarstw.
Jabłka Polskie z defektami jadą do Rumunii, Bułgarii czy na Białoruś. Oferowane ceny nie dają możliwości przygotowywania tych owoców w sortowniach. Sadownicy sami przygotowują je w gospodarstwach i sprzedają pośrednikom. Całkowite koszty sortowania w ciągu ostatniego roku drastycznie wzrosły. Przy obecnych kosztach sortowania możemy zajmować się tylko nieco droższym, tym „bardziej wymagającym” eksportem i zaopatrywaniem sieci krajowych. – informuje Zbyszek Chołyk.
Rozpoczęty sezon 2019/2020 uważam za bardzo ciężki pomimo normalnych cen a rozwój sytuacji w eksporcie w kolejnych miesiącach jest trudny do przewidzenia. Boję się cokolwiek w tym zakresie prorokować ale zbytnim optymistą niestety nie jestem.
Informacji dotyczących eksportu jabłek w rozpoczynającym się sezonie udzielił Zbigniew Chołyk. Informacje dotyczą eksportu i działalności grupy „Stryjno Sad” i konsorcjum grup lubelskich „LubApple” Sp. z o.o., które reprezentuje Zbigniew Chołyk.
UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zmarli odnalezieni w przechowalni byli obywatelami Ukrainy

Włochy: szklarnie z owocami i warzywami zostały zrównane z ziemią