w ,

Maliszewski Mirosław: To duży cios dla polskiego sadownictwa, straciliśmy dużego importera

foto: istockphoto

6 marca 2022 roku odbyło się sadownicze spotkanie w Sadkowicach zorganizowane przez Związek Sadowników RP, na którym swoją prelekcję miał Mirosław Maliszewskich. W kilku osobnych materiałach prasowych przedstawimy Państwu ważne aspekty jakie poruszył prezes ZSRP. 

Produkujemy sporo, jesteśmy na podium w produkcji jabłek w Europie. W innych gatunkach owoców jesteśmy na 2, 3. miejscu. Kiedyś byliśmy największym eksportem jabłek na świecie. W czasach eksportu na rynek Rosyjski wypchnęliśmy całą konkurencje.

4 sierpnia 2014 roku, Rosja wprowadziła zakaz importu na swój teren. Wtedy wymyśliliśmy, żeby wykorzystać Białoruś do dostarczania jabłek na rynek Rosyjski. Chciałbym zaznaczyć, że to, aby jabłka mogły być dostarczane na Białoruś to nasze osiągnięcie i starania – informuje podczas spotkania Mirosław Maliszewski ZSRP.

Żaden inny eksport nie zastąpił nam rynku Rosyjskiego. Rynek Niemiecki jest dużym graczem dla odbioru jabłek, ale niestety w kwestii importu jabłek na soki. Embargo jest tak szczelne w Białorusi, że nie ma szans przecisnąć się na tamtejszy rynek z jabłkiem. To duży cios dla polskiego sadownictwa, straciliśmy dużego importera – kontynuuje w wystąpieniu Maliszewski.

Mamy teraz problem z wysyłaniem też do innych krajów jabłek, jak Kazachstan, Gruzja. Dzisiaj zostaje nam Egipt oraz niektóre kraje Europy i rynek wewnętrzny. Rywalizacja na rynku Europejskim odbywa się ceną. Zapasy jabłek obecnie są większe, niż rok temu o tej samej porze – informuje Mirosław Maliszewski w swoim wystąpieniu.

Jest duże zapotrzebowanie na Polski sok jabłkowy. Chiński koncentrat ma duże cło i jego transport jest drogi, dlatego rywalizację z koncentratem jabłkowym z Chin wygrywamy – Mirosław Maliszewski.

Zobacz całą wypowiedź Prezesa Związku Sadowników RP, niżej w formie video:

Zobacz również materiał:

Mechanizm wycofania owoców z rynku: Stawki przekraczają 1,00 zł za kilogram

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mechanizm wycofania owoców z rynku: Stawki przekraczają 1,00 zł za kilogram

Ceny jabłek kontra koszty produkcji. Sadownicy są rozgoryczeni, cóż się im dziwić …