Ciągle mówimy o sadach sokowych i na gadaniu się kończy! – zaczyna takim wstępem swój wpis Jacek Pruszkowski, znamy sadownik z mocnych przekazów na platformie Facebook. Dalej czytamy :
Coraz częściej słyszymy o potrzebie zakładania sadów sokowych, które będą produkowały surowiec przeznaczony wyłącznie dla przemysłu przetwórczego. Mijają lata a dalej ponad połowa polskiej produkcji jabłek deserowych przeznaczana jest na tzw. przemysł, a ja nie widziałem jeszcze sadu towarowego z prawdziwego zdarzenia, który byłby nastawiony wyłącznie na tego rodzaju produkcję.
Cały czas jabłka dla przemysłu pochodzą z sadów produkujących owoce deserowe i są teoretycznie ich produkcją uboczną.
Często słychać o potrzebie wprowadzania specjalnych odmian, wymianie nasadzeń, dostosowaniu ochrony, mechanizacji cięcia i zbioru. Nie mówimy jednak nic o tym by wykorzystać to co przecież od dawna istnieje. Mamy jeszcze, póki co, olbrzymie połacie sadów odmiany Idared, której i parametry i łatwość produkcji i uniwersalność powinny stanowić podstawę w zabezpieczeniu surowca dla przetwórstwa, choćby na okres przejściowy. Jednak nikogo to nie obchodzi. A przecież przekierowanie Idareda do przetwórstwa mocno odciążyłaby rynek jabłek deserowych .Opracowanie specjalnego systemu ochrony, mechaniczne cięcie i mechaniczny zbiór zredukowałoby koszty i zniwelowało braki siły roboczej, jednocześnie zabezpieczając na długi czas bazę surowcową dla przetwórstwa. Tu nawet wielkich środków zewnętrznych nie potrzeba, no może poza kilkudziesięcioma milionami w skali kraju na dofinansowanie maszyn do mechanicznego zbioru. A my brniemy dalej w wymianę nasadzeń.
Tym surowcem stają się odmiany deserowe, które powinny znajdować się na półkach sklepowych sprzedawanych jako ,,towar premium”. Produkcja z sadów prowadzonych wg. najnowszych technologii ląduje na taśmie i wszystkim nam to jakoś pasuje. Już niedługo wszyscy pozbędziemy się Idareda, choćby z uwagi na cenę drzewa.
W to miejsce nasadzimy kolejnej Gali, Goldena, gruszy albo nawet borówki amerykańskiej, dalej brnąc w olbrzymią nadprodukcję. Dopiero za kilka lat zaczniemy myśleć o potrzebie zakładania sadów sokowych złożonych z odmiany…Idared. Tylko ten istniejący wyląduje już w piecach…
Kończy wpis sadownik.
Źródło : Facebook Jacek Pruszkowski