„Wykorzystanie pochodnych kwasu salicylowego do indukcji odporności jabłoni przed zarazą ogniową”
− dr Artur Mikiciński, dr Danuta Wójcik, mgr Maciej Spychalski, dr Rafał Kukawka, dr hab. inż. Marcin Śmiglak, prof. dr hab. Joanna Puławska
Polska od wielu lat jest liderem w produkcji jabłek w UE (4 miliony ton w roku 2021) i niezmiennie utrzymuje trzecie miejsce na świecie po USA i Chinach. Aktualnie wśród sadowników pochodzących z krajów europejskich (w tym z Polski), ankietowanych pod kątem potrzeb związanych z prowadzeniem uprawy jabłoni, najwięcej trudności sprawiają im min. zagadnienia związane ze sposobami zwalczania patogenów.
Trudną i uciążliwą w zwalczaniu chorobą jabłoni jest zaraza ogniowa, powodowana przez bakterie Erwinia amylovora. Zaraza ogniowa ma charakter systemicznym, więc gdy bakterie wnikną do wnętrza rośliny nie ma sposobu na ich ograniczanie czy wyniszczenie, przy użyciu dostępnej chemii. Podstawą zwalczania tej choroby są preparaty miedziowe. Mają one jednak liczne ograniczenia, z których najważniejszym jest działanie powierzchniowe. Obecnie jest tendencja do ograniczania stosowania preparatów z tej grupy, ze względu min. na toksyczność dla środowiska. Niezależnie od wymienionych wad, preparaty te pozostają jedyną grupą skutecznych bakteriostatyków względem Erwinia amylovora. Nie jest wykluczone, że w nieodległej przyszłości, powstaną pewne ograniczenia związane z ich stosowaniem, a nawet całkowity zakaz aplikacji.
Alternatywą do chemicznych środków ochrony może być indukcja odporności roślin, która polega na czasowym wytworzeniu w roślinie barier ograniczających lubuniemożliwiających rozwój chorób.
Z dotychczas poznanych induktorów odporności jabłoni na zarazę ogniową literatura (w tym najnowsza), wymienia min. preparat Bion 50 WG (BTH) i Regalis 10 WG (proheksadion wapnia). Natomiast brak jest nowych i skutecznych związków działających w oparciu o ten mechanizm.
Celem badań było testowanie ochronnego działania pochodnych kwasu salicylowego na pędach i kwiatach jabłoni przeciwko zarazie ogniowej.
Indukcja odporności na kwiatach jabłoni
Doświadczenia przeprowadzono w warunkach szklarniowych na doniczkowanych drzewkach odm. Najdared/M.9 – w fazie kwitnienia. Kwiaty opryskiwano (opryskiwacz ręczny ciśnieniowy) induktorami dwukrotnie w fazach BBCH62 (20% kwiatów otwartych) i BBCH64 (40% kwiatów otwartych). Zakażenie przeprowadzano, w fazie BBCH65 (pełnia kwitnienia), w taki sam sposób jak zabiegi. Do inokulacji użyto silnie wirulentnego szczepu Erwinia amylovora (Ea 659) o stężeniu 107 jtk/ml (jtk = jednostek tworzących kolonie). Kombinację kontrolną stanowiła populacją kwiatów traktowana sterylną wodą destylowaną. W celu zapobiegnięcia przesychaniu zawiesiny i zapewnienia wysokiej wilgotności, drzewka z zakażonymi kwiatami nakrywano, na 24 godz., foliowymi woreczkami. Dla porównania przygotowano kombinację, w którejdrzewka traktowano preparatem Bion 50 WG, w stężeniu 0,04%. Stan zdrowotny traktowanych i inokulowanych kwiatów oceniano po 6 – 9 dniach od zakażenia, stosując 5 stopniową skalę: 0 ˗ brak widocznych objawów choroby, 1 ˗ objawy występujące na okwiecie lub/i dnie kwiatowym, 2 ˗ objawy obejmujące całą zalążnie, 3 ˗ objawy sięgające przynajmniej do połowy szypułki kwiatowej, 4 ˗ objawy obejmujące cały kwiat wraz z szypułką kwiatową.
Indukcja odporności na pędach jabłoni
Badania przeprowadzono w warunkach szklarniowych (Najdared/M.9). Aktywnie rosnące pędy opryskiwano dwukrotnie badanymi induktorami w odstępach 9 dni (lubsterylną wodą destylowaną w przypadku kontroli). Po 4 dniach od ostatniego traktowania wierzchołki pędów odcinano sterylnymi nożyczkami zanurzonymi w zawiesinie bakterii Erwinia amylovora (Ea659, 107 jtk/ml). Po zakażeniu, podobnie jak w doświadczeniu na kwiatach, drzewka nakrywano, na 24 godz., foliowymi woreczkami.
W każdym terminie oceny (12 – 26 dni od zakażenia) odnotowywano liczbę pędów z objawami chorobowymi oraz oceniano stopień nasilenia choroby przez porównanie długości znekrotyzowanej części pędu do całkowitej jego długości.
Wyniki opracowano statystycznie metodą analizy wariancji na danych nietransformowanych. Różnice między średnimi oceniano przy użyciu testu Newmana – Keuls’a przy poziomie istotności 5%.
Przeprowadzone badania oceny skuteczności pochodnych kwasu salicylowego, przeciwko zarazie ogniowej, zarówno na kwiatach jak i pędach jabłoni wykazały zadawalającą lub wysoką skuteczność.
Wyniki badań w przyszłości mogą przyczynić się do ograniczenia chemii stosowanej w sadach i zastąpienia niektórych szkodliwych substancji bardziej przyjaznymi dlaczłowieka oraz środowiska.
źródło: 62. Ogólnopolska Konferencja Ochrony Roślin Sadowniczych zorganizowana przez INHORT Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach pod tytulem: „Ochrona Roślin sadowniczych w obliczu strategii Europejski Zielony Ład”.
Jak kwas salicylowy sprawdzi się w ogórkach na patogeny