w , ,

Uwaga! Groźny szkodnik! Drosphila suzukii, czyli muszka plamoskrzydła.

Drosophila Suzukii, której pierwsze osobniki zaobserwowano w Polsce już kilka lat temu staje się poważnym wyzwaniem producentów owoców miękkich. Ten szkodnik wywodzący się z Azji odznacza się wysokim wskaźnikiem reprodukcyjności i szybko rozprzestrzenia się po świcie, co ułatwiają mu doskonałe zdolności adaptacyjne.

Muszka plamoskrzydła (Drosophila Suzukii) gustuje w owocach miękkich. Maliny, borówki, wiśnie i winogrona, jak i inne uprawy owoców o miękkiej skórce stanowią jej przestrzeń życiową. Poza sadami i jagodnikami możemy ją spotkać na w dziko rosnących jarzębinach czy jeżynach.

Preferuje owoce o cienkiej skórce, bo przebija się przez nią składając jaja w dojrzewających, dojrzałych, zdrowych owocach. Naruszenie powłoki w owocach otwiera oczywiście drogę dla innych patogenów. 

Larwy Drosophili suzukii rozwijają się w owocach, czasem poza nimi. Muszka plamoskrzydła przechodzi trzy stadia rozwojowe. Larwy żerujące w owocach powodują zapadanie się tkanek, lecz nie jest to regułą. Nie mniej owoce zaatakowane przez tego szkodnika tracą wartość handlową. Straty potrafią sięgać 100%. 

Trudny przeciwnik

Drosophila suzuki nie ma licznych wrogów w naszym środowisku naturalnym. Fakt ten sprzyja jej ekspansji na europejskie kraje. Cykl rozwojowy muszki plamoskrzydłej, to kolejny z czynników utrudniający jej zwalczanie. Pokolenia następują po sobie szybki. A nowe owady stosunkowo szybko są gotowe do wydawania potomstwa. 

Objawy żerowania larw widoczne są często na krótko przed zbiorem. Wynika to z faktu składania jaj w dojrzałych lub dojrzewających już owocach. Oczywiście ogranicza to pole manewru z zastosowaniem chemicznych metod zwalczania. Często ciężko się zmieścić z karencją lub w owocach pozostają ilości przekraczające normy dla pozostałości środków ochrony roślin. Obserwuje się również silne naloty Drosophili suzukii z lasów, zagajników, starych sadów znajdujących się w pobliżu upraw.

Na biologię, biologia

Z odsieczą producentom owoców przybywa sama natura. Biologiczne metody redukcji muszki plamoskrzydłej stosowane są praktycznie w każdym kraju, który walczy z nową plagą. Straty spowodowane przez tego owada idą w setki milionów dolarów. 

Trichopria drosophilae, to naturalny wróg muszki plamoskrzydłej. Firma Agroconsult, dostarczająca Trichoprie drosophilae producentom owoców zaleca wykładanie 1 butelki tego drapieżnego owada średnio, co 1-2 tygodnie, w zależności czy działamy profilaktycznie, czy podejmujemy walkę z muszką.  Zabiegi kontynuujemy do końca zbiorów. Metoda ta, pozwala zwalczać lub znacząco redukować występowanie muszki plamoskrzydłej na plantacjach.  

Trichopria, doskonale adaptuje się do nowych warunków środowiskowych. Ta niewielka osa może zabić nawet 100 larw muszki plamoskrzydłej. Owad ten aktywnie poszukuje larw muszki składając w nich jajo. Przechodzi w niej szybki rozwój po czym wychodzi na zewnątrz wiercąc otwór w larwie szkodnika, która ginie. 

Z profilaktyką w uprawy

Jak podkreśla Maciej Maciejewski, specjalista w dziedzinie biologicznej ochrony roślin z Agrocosnult w działaniu profilaktycznym osy wypuszczamy gdy około 5% owoców zaczyna się przebarwiać. Nie powinno to mieć miejsca później niż 10% przebarwiających się owoców. Dawkujemy jedno opakowanie, co 7 do 14 dni. 

W przypadku, gdy plantacja była już atakowana przez szkodnika drosophila suzuki, powinniśmy rozpocząć wypuszczanie os już z początkiem kwietnia. Zabieg powtarzamy raz w tygodniu. 

Ważnym elementem ochrony upraw przed tym szkodnikiem jest usuwanie opadłych owoców i prawidłowy monitoring upraw pod kątem występowania szkodników. Wczesne wykrywanie pozwala na szybką reakcję i wzmacnia skuteczność ochrony zarówno biologicznej jak i metod chemicznych. 

Ten czarny owad, to niewielka osa Trichopria drosophilae. Naturalny wróg szkodnika Drosophila suzukii, czyli muszki…

Opublikowany przez Agroconsult Środa, 9 września 2020

 

 

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Agrobiznes podaje, że ceny na jabłka przemysłowe delikatnie rosną? Pytamy gdzie jest 70 groszy?!

Sezon borówkowy dobiega końca