w ,

Stawki dla pracowników za zbiór jabłek w 2022 roku

Zbiory jabłek jesiennych przed nami. Na drzewach jabłka mają jeszcze sporo czasu na dojrzewanie, ale okazuje się, że na forach sadowniczych temat jest realnie już bardzo bliski, a to z powodu pracowników i stawek jakie należy im zapłacić za zbiór w 2022 roku.

Ostatni tydzień przyniósł ogromny odsetek zapytań na forach branżowych i ofert pracy przy zbiorach jabłek. Niestety, ale, wpisy budzą wiele emocji, i to czasami bardzo skrajnie negatywnych.

Warto zaznaczyć, że sytuacja cenowa jabłek od kilku lat jest mocno niestabilna. Ceny jabłek (poza jednym rokiem) praktycznie się nie zmieniły, wzrosły natomiast ceny prądu, gazu, środków ochrony roślin, nawozów, paliwa oraz w tym roku wzrosły w znaczącym stopniu spłaty kredytów.

Mimo tak wielu rosnących kosztów, ceny jabłek póki co nie uległy podwyżce.

Dodatkowo od trzech lat obserwujemy drastyczny wzrost cen płac za zbiór owoców, przy dużym niedostatku pracowników. Niewątpliwie COVID oraz wojna na Ukrainie wpłynęły negatywnie na dostępność pracowników z Ukrainy w ostatnich trzech latach.

Ile trzeba zapłacić w 2022 roku za godzinę pracy przy zbiorze jabłek?

W 2020 roku stawki za zbiór jabłek w sezonie jesiennym wynosiły od 10 do 15 złotych za godzinę (stawka zależała od warunków pracy, zakwaterowania i wyżywienia).

W 2021 roku sadownicy za zbiór jabłek jesiennych płacili od 11,00 do 15,00 złotych za godzinę.

W 2022 roku obserwujemy pośród ofert pracy niestety absurdalne stawki sięgające nawet 18,00 złotych za godzinę zbiorów.

Oczywiście większość ofert wystawianych przez sadowników to propozycje bardziej przyziemne od 14,00 do 17,00 złotych za godzinę pracy przy zbiorze jabłek.

W sieci pojawiły się w tym roku również stawki 10,00 złotych za godzinę przy zbiorze jabłek i tutaj gospodarz gwarantuje zakwaterowanie i pełne wyżywienie pracowników. 

Pod wpisami z ofertami pracy, gdzie są proponowane stawki na poziomie 15,00 złotych za godzinę – brak chętnych. Pod jednym z wpisów na forum Rawy Mazowieckiej, została zaproponowana stawka 18,00 złotych za godzinę i tutaj w komentarzach, czytamy, że to „za mało”, bo przecież „Ukraina zarabia 22 złote na godzinę”. Oczywiście osoba komentująca, wykazuje się ogromnym brakiem wiedzy na temat płac za prace sezonową. Pisząc o stawce sięgającej 22 złotych za godzinę pracy, być może miał na myśli najniższą krajową brutto w 2022 roku, chodź kwota zaproponowana wciąż jest wyższa od tej faktycznej.

Patrząc na ostatnie lata, rzec można, że stawki dla pracowników za zbiór jabłek na pewno wzrosną w 2022 roku ( być może będzie to symboliczna złotówka więcej, niż w 2021 roku ). Problemem, który może pogłębić, zawyżanie stawek między sadownikami za zbiór jest niedobór pracowników. Zauważalne zostało, to już podczas tegorocznych zbiorów truskawek, wiśni, a teraz śliwek.

Przykładowo w gospodarstwach, gdzie w roku poprzednim było np. 8 pracowników sezonowych, w tym roku pozostało ich czterech. W gospodarstwach, gdzie było dwóch, pozostał jeden pracownik albo żaden.

Cała koniunktura ostatniego roku pokazuję, że wszystkie ceny rosną, pytanie, czy ceny jabłek podążą za tym trendem? Miejmy nadzieję, że cena wzrośnie za jabłka na tyle, aby zaspokoić oczekiwania pracowników i sadowników.

UDOSTĘPNIJ

7 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. Rozumiem jak by te 15-18zł były na umowie gdzie by było ubezpieczenie i składka odprowadzana ale wy bierzecie na czarno i nie macie więcej kosztów czemu inni mogą dawać w pracy 25-30zł za godzinę i odprowadzać składki a sadownik Januszex nie płaci składek i żałuje dla pracowników… może menele będą za takie stawki robić ale nikt kto szanuje swój czas.

  2. Hahaha to jeżdżąc rowerkiem dla glovo można zarobić 40zł na godzinę…ale za 10zł chcecie aby ludzie na drabinie skakali i zbierali jabłka… cwaniactwo i co za godzinę pracy czy za dniówkę można kupić albo ile np benzyny zatankować…10L 20zł to dla niedoświadczonego pracownika stawka a dla tych co już rwali 22-25zł… marudzenie Januszy biznesu nic nie da…jakoś sadowników stać na nowe salonowe BMW ale na danie robaczkom kilka zł więcej gdzie generują zysk to już nie można aby pracownik mógł godnie żyć,
    bardzo dobrze że nie ma chętnych Polacy może wkońcu nauczą się nie być wyzyskiwanymi.

  3. Wszyscy by chcieli niewiadomo ile za pracę. Tylko wyprodukowanie tego drogie a sprzedanie tanie. Jak chłop nie będzie miał to i reszta też nie będzie miała. Jak chłop przestanie brać do pracy i będzie mniej produkował to i żywności będzie mniej. Ciekawe ile te madrusie pociągną na socialach. I jak długo państwo będzie jeszcze dawać.

  4. Ci co napisali ten artykuł na jakieś zlecenie niech idą sobie pozrywać i wtedy zobaczy czy 18 zł to dużo bo ja uważam że mało. Zrywającego nieopchodzi za ile te jabłka zostaną sprzedane .Zrywający ma również koszty.

  5. Kazdemu sie nalezy ubezpieczenie.przy takiej pracy a nie na czarno a potem wypadek i .chociaz.ktos robi miesiac to powinien bjjyc ubezpieczony to lodstawa!!!!!

  6. Przyjdzie czas że każdy będzie produkował tyle ile sam obronił o najmowaniu niema mowy bo to wszystko niema ceny śliwka jabłko za bezcen do tego niema gdzie sprzedać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Gdzie na świecie produkuje się znakomite alkohole z owoców jagodowych ?

Ceny wiśni na skupach – 16 sierpnia 2022r.