Według dziennika „Rzeczpospolita” w tym roku polscy ogrodnicy są bardzo ostrożni w poszukiwaniu pracowników sezonowych do zbierania owoców jagodowych np. truskawek. Głównym problemem jest to, że stawki godzinowe, które gwałtownie wzrosły w ubiegłym roku, w tym roku nie przyciągają pracowników. Według publikacji, teraz rolnicy muszą zaoferować o 7-10% więcej za czyszczenie kilograma truskawek lub za godzinę pracy.
W tym roku rolnicy w Polsce starają się znaleźć pracowników o stawce około 12 za godzinę i obiecują dodatkowe premie do 3,50 zł za godzinę za dobre wyniki. Tak więc, jeśli weźmiemy pod uwagę, że dzień pracy przy zbieraniu upraw jagodowych rzadko trwa mniej niż 10 godzin, pracownik może zarobić od 130 zł do 170 zł za każdy dzień roboczy lub ponad 3 840 zł miesięcznie.
Jednak pracownicy niechętnie odpowiadają na oferty o niskim wynagrodzeniu podstawowym i obiecanych bonusach, preferując stawkę gwarantowaną. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że przed sezonem zbiorów truskawek w Polsce nie ma więcej niż trzy tygodnie, niska aktywność pracodawców może doprowadzić do niedoboru pracowników w zbiorze w tym roku.
Rosnące koszty pracy przy zbieraniu jagód, według EastFruit, doprowadzą do wzrostu kosztów produkcji o 3-5%. Dlatego też, jeśli cena jagód nie rośnie, wielu ogrodników będzie zmuszonych do ponownego rozważenia możliwości ich uprawy. Najbardziej krytyczna jest sytuacja w segmencie malin, gdzie ceny utrzymywały się na niskim poziomie przez dwa kolejne sezony z powodu wzrostu podaży tanich malin z Ukrainy, Bośni i Hercegowiny oraz innych krajów rozwijających się.
Nawiasem mówiąc, kwestia przywrócenia światowych cen malin zostanie omówiona podczas prac największej konferencji jagodowej Ukrainy „Berries of Ukraine: Frost and Fresh Market”, która odbędzie się 21-22 maja w Kijowie.
Producenci borówek, którzy do tej pory mają dobrą marżę, są znacznie lepsi, więc mogą sobie pozwolić na wyższe ceny za zbieranie jagód niż, na przykład, producenci malin. Jednak już w tym roku wielu ekspertów ostrożnie prognozuje spadek średnich cen borówek na polskim rynku również ze względu na zwiększoną konkurencję ze strony Ukrainy.
