Sadownicy z gminy Opole Lubelskie przekazali ponad 1,5 tony jabłek dla żołnierzy i służb mundurowych stacjonujących przy granicy polsko-białoruskiej. Taki gest jest bardzo ważny dla żołnierzy i pokazuje wsparcie ze strony społeczeństwa – powiedział PAP oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej kpt. Damian Stanula.
Zbiórka jabłek była inicjatywą oddolną radnych Rady Miejskiej w Opolu Lubelskim Adama Adamczyka i Tomasza Cisła. Jabłka przekazali sadownicy z sołectw: Zadole, Góry Kluczkowickie, Widły, Ćwiętalka-Świdry. Owoce trafiły Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Lublinie.
„To była spontaniczna akcja, padło hasło, że zbieramy jabłka dla wojska i sadownicy chętnie włączyli się w zbiórkę. Żołnierzy trzeba wesprzeć nie tylko słowem, ale i czynem” – powiedział Adam Adamczyk.
Kpt. Damian Stanula podkreślił, że w całej akcji najistotniejszy jest dla żołnierzy gest wsparcia.
„To bardzo ważny gest dla żołnierzy ze strony gminy. Pokazuje solidarność, wsparcie ze strony społeczeństwa oraz fakt, że ludzie są murem za żołnierzami i funkcjonariuszami. Takie działanie żołnierzom jest bardzo potrzebne” – powiedział.
Adam Adamczyk nie wyklucza, że taka akcja będzie jeszcze organizowana. W minionym roku sadownicy z regionu przekazali jabłka i soki dla szpitala w Poniatowej.
„Skrzynkę jabłek każdy sadownik zawsze chętnie przekaże. Tym bardziej, że sytuacja sadowników w regionie jest bardzo słaba, a ceny jabłek są kompletnie nieopłacalne. Takie akcje pokazują, że sadownicy potrafią się zjednoczyć i działać” – dodał Adam Adamczyk.