Miejsca dla Ukraińców w powiecie grójeckim
Z myślą o przybyszach zza wschodniej granicy wielu sadowników, aby obniżyć koszty pobytu robotników w Polsce zapewniało im nocleg, ewentualnie wyżywienie, albo możliwość bezpłatnego korzystania z przydomowych ogródków warzywnych. Przed agresją rosyjską sadownicy sygnalizowali brak rąk do pracy spowodowany między innymi trudnościami w zdobyciu wizy, albo innymi utrudnieniami związanymi na przykład z przepisami sanitarnymi. Pod 24 lutym ruszyła wojenna fala emigracji rosyjskiej do Polski i mnóstwo właścicieli gospodarstw rolnych, ogrodniczych i sadowniczych z północnych rejonów powiatu przyjęło uchodźców ze wschodu. Czy taki napływ ludzi rozwiązał sytuację związaną z brakiem rąk do pracy? Okazuje się, że niekoniecznie – podaje echodnia.eu
Obawiam się, że w sezonie będziemy mieli wcale nie mniejsze problemy z pracownikami. Fala uchodźców to przede wszystkim kobiety z dziećmi wymagającymi opieki, a w wielu branżach potrzebujemy mężczyzn do ciężkiej pracy fizycznej
– mówi Leszek Przybytniak, sadownik z grójeckiego, radny samorządu województwa mazowieckiego.
On sam przyjął w swoim domu 10 uchodźców z Ukrainy. Cztery osoby to ludzie, którzy u niego pracowali wcześniej w gospodarstwie sadowniczym, a 6 to osoby „nowe”. W powiecie grójeckim jest jeden sadownik, którzy z potrzeby serca zdecydowali się przyjąć do swojego gospodarstwa aż 80 osób, w tym 30 dzieci. Wziął na siebie cały ciężar zapewnienia noclegu, wyżywienia.
Obecnie możemy spodziewać się sporych problemów, gdy zacznie się zbiór truskawek. Uchodźcy, których przyjęto teraz do gospodarstw rolnych to często kobiety z miasta, zajęte opieką nad dziećmi, które nigdy nie pracowały w gospodarstwie. Oni zajęli miejsce przeznaczone dla wykwalifikowanych robotników z Ukrainy, którzy pochodzą z zachodnich rejonów Ukrainy, zostali tam po wybuchu wojny, a w czerwcu przyjadą na nasze plantacje do pracy. Dla wielu właścicieli gospodarstw rolnych będzie to wyzwanie, aby pomieścić jedną i drugą grupę gości z Ukrainy
– mówi dla echodnia.pl Marzanna Skoczek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Grójcu.
Będą miejsca pracy w powiecie grójeckim
Ukraińcom rejestrującym się na listę bezrobotnych nie przysługuje zasiłek, ale mogą korzystać z różnych form aktywizacji zawodowej. Obecnie na liście bezrobotnych w grójeckim „pośredniaku” zarejestrowało się 100 osób. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badawczy Randstad przy współpracy z Instytutem Badań Pollster wynika, że miejsc pracy dla Ukraińców będzie coraz więcej, nie tylko w rolnictwie – czytamy na echodnia.eu
Niemal połowa dużych przedsiębiorstw w Polsce chce zatrudniać obywateli Ukrainy, a pracodawcy zamierzają zamierzają zaoferować im również kursy przygotowujące do pracy, szkolenia podnoszące kwalifikacje, a także wsparcie w znalezieniu zatrudnienia
źródło: echodnia.eu