Komisja Europejska po raz pierwszy zamierza zaproponować przyjęcie niektórych sankcji wobec Rosji bez konieczności uzyskania jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich. Oznacza to, że ewentualne weto Węgier czy Słowacji nie zablokuje wprowadzenia restrykcji. Informacje te pochodzą z rozmów brukselskiej korespondentki RMF FM z unijnymi dyplomatami, przeprowadzonych po pierwszych konsultacjach KE z krajami członkowskimi w sprawie 16. pakietu sankcji.
Polska przed trudnym zadaniem
Przed Polską, która aktualnie sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, stoi niełatwe zadanie wypracowania kompromisu, który umożliwi przyjęcie pakietu sankcji w 3. rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie. To symboliczny termin, który ma podkreślić determinację UE we wspieraniu Ukrainy i wywieraniu presji na Rosję.
Nowe podejście do sankcji handlowych
Kluczową zmianą w podejściu do sankcji ma być mechanizm ich przyjmowania w odniesieniu do handlu. Chodzi konkretnie o nawozy i inne produkty rolno-spożywcze pochodzące z Rosji i Białorusi. Po raz pierwszy w historii sankcji UE decyzja o ich nałożeniu miałaby zapaść nie na zasadzie jednomyślności, lecz większością kwalifikowaną głosów. Ponieważ sankcje te dotyczyłyby kwestii handlowych, zastosowanie znajdzie art. 207 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, który przewiduje głosowanie większością kwalifikowaną w sprawach wspólnej polityki handlowej. W praktyce oznacza to, że Węgry czy Słowacja, nawet jeśli byłyby przeciwne, nie będą mogły zawetować decyzji.
Cła zablokują import?
Jak informuje rmf24.pl, planowane cła na importowane z Rosji i Białorusi produkty rolno-spożywcze mają być na tyle wysokie, że w praktyce doprowadzą do zatrzymania importu tych towarów do Unii Europejskiej. Będzie to więc forma sankcji ekonomicznych, która ma uderzyć w rosyjską gospodarkę.
Proponowane przez Komisję Europejską zmiany w mechanizmie nakładania sankcji stanowią istotny przełom. Ominięcie konieczności jednomyślnej zgody otwiera drogę do skuteczniejszego reagowania na agresywną politykę Rosji i uniemożliwia blokowanie sankcji przez pojedyncze państwa członkowskie. Przed Polską, jako krajem przewodniczącym UE, stoi teraz wyzwanie doprowadzenia do konsensusu i przyjęcia 16. pakietu sankcji w wyznaczonym terminie. Decyzja ta będzie miała znaczący wpływ na dalsze relacje Unii Europejskiej z Rosją i na sytuację geopolityczną w regionie.
Źródło: rmf24.pl