w ,

Pierwsze wiśnie na Broniszach – wysokie ceny i wątpliwości sadowników

Na rynku hurtowym w Broniszach pojawiły się dziś pierwsze krajowe wiśnie. Owoce wzbudziły spore zainteresowanie zarówno wśród kupców, jak i sadowników. Cena, jaką proponowano za pierwszy zbiór, wynosiła od 25 do 30 złotych za kilogram – to stawka zdecydowanie wyższa niż w pełni sezonu, ale typowa dla początkowej fazy sprzedaży.

Choć obecność wiśni na rynku cieszy handlarzy i konsumentów spragnionych świeżych owoców, to wielu sadowników podchodzi do sytuacji z dużą ostrożnością. Wskazują, że owoce mogły zostać zebrane zbyt wcześnie – w fazie, kiedy nie osiągnęły jeszcze pełnej dojrzałości, smaku i odpowiedniej wartości handlowej.

– To bardzo wczesny zbiór, ryzyko jest duże. Taka wiśnia może wyglądać dobrze, ale niekoniecznie ma odpowiedni smak i aromat. Klienci, którzy się zrażą do pierwszych partii, mogą później omijać stoisko szerokim łukiem – mówi jeden ze sprzedających truskawki na rynku hurtowym Bronisze.

Wczesne zbiory są zrozumiałe z punktu widzenia ekonomicznego – wysoka cena zachęca do szybkiego wprowadzenia owoców na rynek. Jednak zbyt wczesne zbiory mogą negatywnie odbić się na reputacji produktu i całego sezonu.

Ta wiśnia może nie mieć nic wspólnego z rodzimą produkcją.

UDOSTĘPNIJ

Ceny truskawek stabilne – końcówka sezonu wczesnych odmian bez przecen

Lustracja sadów w gminie Biała Rawska