– Truskawki z południa Polski są zawsze szybciej niż z północy – opowiada „Faktowi” Aleksander Piesik, który prowadzi plantację w pomorskiej wsi Lichnowy.
Pod koniec kwietnia od 10 do 12 zł, tyle kosztują truskawki na podwarszawskiej giełdzie Bronisze. Na razie dostępne są w większości importowane. Co z krajowymi? Bardzo powoli, ale jednak pojawiają się owoce z polskich szklarni. Trzeba za nie słono płacić! Jedna z internetowych ofert z serwisu ogłoszeniowego Olx.pl opiewa na 30 zł za kg truskawek! – czytamy na fakt.pl
– Podejrzewam, że truskawki spod tuneli foliowych będą za niecały miesiąc – mówi „Faktowi” Aleksander Piesik, producent ze wsi Lichnowy koło Chojnic. – Te z pola zazwyczaj są koło 13 czerwca. Co ciekawe, ze względu na klimat, truskawki najszybciej pojawiają się na południu kraju. Przysłowiowe cuda-wianki nie pomogą, północ zawsze musi czekać dodatkowe dwa tygodnie – wyjaśnia plantator.
Co z tegoroczną ceną? Według eksperta wyniesie około 15 zł za kilogram.