w ,

Niemcy importują w 30% jabłka. Czemu nie wchodzimy na rynek Niemiecki ?

W zeszłym roku Związek Sadowników RP przeprowadził badania, które zostały zaprezentowane podczas spotkania sadowniczego 6 marca 2022 roku w Sadkowicach. Jednym z głównych tematów spotkania był potencjał Niemieckiego importu jabłek deserowych i analiza, czemu nie eksportujemy do naszych sąsiadów jabłek.

Niemcy mają duże zapotrzebowanie na jabłko Elstar, ale nie ma sensu, aby polscy sadownicy sadzili Elstara. My się nie wciśniemy tam, ponieważ oni maja wystarczającą ilość tej odmiany dla własnej produkcji. To tak jak by, ktoś nam chciał do Polski sprzedać Szampiona – mówił podczas spotkania Maliszewski Mirosław.

To co kupują Niemcy? Kupują to czego nie mają sami. Niemcy importują 30% jabłek w tym 25% od Włoch i Francji. Polska w tych 30% stanowi mniej niż 1%. Niemcy kupują to czego, im brakuje : Włoskiego Goldena, Granny Smith, klubowe odmiany i ekologiczne. 

Czemu nie wchodzimy na rynek Niemiecki? Dlatego, że nie mamy tego co chcą kupić.  My dla Niemców się nie liczymy.Nie umiemy z nimi handlować . Przykładem są czereśnie, gdzie importują 150 tyś. ton ale ani kilograma z Polski.

50% tego, co sadzą Niemcy to odmiany klubowe i ekologiczne. Włosi sadzą 80% jabłek klubowych. Więc jak będzie wyglądał rynek za 5 lat? Europejski rynek będzie zdominowany przez odmiany klubowe. Więc powinniśmy patrzeć naszym zachodnim sąsiadom na to co sadzą.

Zobacz całą wypowiedź Mirosława Maliszewskiego odnośnie Niemiec i ich produkcji jabłek:

Czytaj również:

Musimy się opamiętać z nasadzeniami jabłek, których nigdzie nie możemy sprzedać na świecie. 

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zwyżka ceny saletry amonowej z ok. 3 000 zł/t do 6 100 zł/t

Rozmowa ministrów rolnictwa Polski i Ukrainy