w ,

Idą mrozy! Czy sadownicy będą ciąć mimo to sady?

Większość sadowników rozpoczęła w styczniu cięcie zimowe sadów, ale czy obecne komunikaty meteorologiczne mówiące o „bestii ze wschodu” lub bardzo niskich temperaturach nie wpłyną negatywnie na cięte sady?

Zapytaliśmy kilku sadowników na jakim etapie cięcia są i co myślą o cięciu sadu przed lub w trakcie trwających mrozów.

Nie tnę sadu, bo nie mam ludzi. Ludzie przyjdą mi do cięcia po tych mrozach. Jeśli ciąłbym dzień, dwa przed mrozem myślę, że mogło by uszkodzić w moim młodym sadzie nie tyle drzewa a korzenie. Zaczniemy cięcie od lutego w 10 osób – informuje Tomasz Przybylski z okolic Warki.

Ja w swoim sadzie czekam jeszcze z cięciem, idą mrozy. Jak jest gruba rana po cięciu przy pniu to mróz -20 stopni Celsjusza ją poparzy – informuje nasz portal Cezary Rokicki z Białej Rawskiej. Dodatkowo widzę, że na niektórych odmianach bardzo licho u mnie z pąkiem np. Jonagoldy. Wiem, że ludzie tną ale ja zacznę cięcie ręczne dopiero w marcu – dodaje Cezary.

Na dzień dzisiejszy tniemy, myślę, że nie będzie -20 stopni, a -10 stopni nie zaszkodzi na pewno. Na starych drzewach nie przeszkadza większy mróz, pamiętam gorsze mrozy i wiele nie działo się złego drzewom. Mrozy dobrze żeby były, przemroziłoby te szkodniki. Obecnie jesteśmy blisko polowy ciecia zimowego – informuje nasz portal Pan Jan Tokarski z okolic Falęcic (Białobrzegi).

U nas cięcie idzie pełną parą i nie przewidujemy, narazie przerwy w cięciu. Moim zdaniem do -15 stopni Celsjusza nic się  nie wydarzy, czy to są młode nasadzenia czy starsze, jak przyjdzie -20 to wtedy może coś się stać. Prawda jest taka, że wszyscy zaczynają od najstarszych drzew, czyli najbardziej mrozo-odpornych.  Drzewka na podkładce 9 będziemy ciąć dopiero luty, marzec, a więc nie widzę ryzyka. Z drugiej strony jak by trochę pomroziło to by było i dobrze, bo mamy bardzo dobre zapakowanie na ten sezon Krystian Soszka z okolic Sochaczewa.

Obserwując mniej więcej prognozy pogodowe, spadek temperatury nie będzie tak gwałtownych jak zapowiadali synoptycy. Jeśli stopniowo spada  temeperaturpa drzewa się na tyle uspokoiły, że nie ma większa takiego ryzyka dla nich. Jeśli sadownicy mają możliwość przeczekać te największe mrozy, warto to zrobić. Wrażliwe odmiany na stanowiskach przenawożonych, pędzonych typu Gala faktycznie mogą odczuć te najniższe temperatury najbardziej   Emil Szulc z Gminy Pniew.

Tniemy sad i na razie się nie boimy mrozu. 15 lat temu były mrozy po -15 stopni i więcej i drzewka dawały radę. Najgorszym zagrożeniem dla drzewek jest -20 stopni Celsjusza i słońce, taka pogoda może powodować pękanie pni, ale -15 stopni Celsjusza bez słońca nic nie zrobi drzewom. Należy pamiętać, że nadają również śnieg. W naszym sadzie zaczęliśmy cięcie od  najstarszych kwater – Jakub Kocewiak z Gminy Belsk Duży.

Jeszcze nie zaczęliśmy cięcia, jeśli się sprawdzą te prognozy to boje się, że może mi delikatnie ruszyć młode nasadzenia. U nas nadają -18 stopni Celsjusza, jeśli wskoczy powyżej -20 to może być nieciekawie. Mamy Princa w dołku i tam może być najgorzej, ale jeszcze bardziej boję się o borówkę (tą którą mam nieobsypaną) bez okrywy śniegu mogę się z nią pożegnać – Marcin Wierzbicki z Wilkowa.

Jesteśmy w trakcie cięcia sadu. W naszym regionie Chynowa nadają do -15 stopni Celsjusza. Z prac, które wykonałem w obawie przed mrozem to schowanie drzewek do pakowni. Co roku zaczynamy ciąć stare kwatery te które są najbardziej odporne na mrozy, a młode kwatery lub te  posadzone na jesieni tnę wczesną wiosną. W czwartek zaprzestajemy ciąć na kilka dni, aby mróz przeszedł – Patryk Duch z Gminy Chynów.

Sadownicy w większości dopiero rozpoczynają cięcie zimowe w sadach…

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Silny mróz, porywisty wiatr i burze. IMGW wydało nowe ostrzeżenia

Czy warto inwestować w przechowalnictwo?