w

Czy tzw. „podatek od deszczu” trafił pod rynnę?

Ministerstwo opracowało ustawę, po czym zniknęło. Jak potoczą się losy „podatku od deszczu”? – czytamy na money.pl

Tzw. podatek od deszczu trafił pod rynnę. Projekt ustawy dotyczący nowych opłat i gospodarowania deszczówką opracowało Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, które podczas ostatnich zmian zostało zlikwidowane. Co teraz z podatkiem?

– To oczywiście pytanie do rządu. My jako Wody Polskie podlegamy Ministerstwu Klimatu i to ono wraz z Ministerstwem Rolnictwa będzie się zajmować tym projektem – mówi w rozmowie z money.pl rzecznik Wód Polskich, Sergiusz Kieruzel.

Sergiusz Kieruzel przyznaje w rozmowie z money.pl, że pierwotnie zakładanym terminem wejścia w życie ustawy o przeciwdziałaniu skutkom suszy wraz z tzw. podatkiem od deszczu była wiosna 2021 roku. Czy ten termin jest realny oraz gdzie toczą się (o ile w ogóle się toczą) prace nad projektem? Tego nie wiadomo. Formalnie projekt powinien teraz trafić pod skrzydła Ministerstwa Klimatu. Służby prasowe resortu na razie nie odpowiedziały na nasze pytania.

źródło: www.money.pl

Nowy podatek od deszczu – średnio 1350 zł rocznie. Kto go zapłaci?

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Drosophila Suzukii (muszka plamoskrzydła) może atakować w nowym sezonie czereśnie!

Śliwki w kształcie serca – Lovita