Ciecz kalifornijska to inaczej ciecz siarkowo – wapnienna. Kiedyś stosowana przez naszych pradziadków w sadach,
dzisiaj nie dozwolona do stosowania w sadach towarowych. Ciecz kalifornijska nie jest w Polsce zarejestrowanym Środkiem Ochrony Roślin w sadach towarowych – sadownicy jej nie stosują – przynajmniej oficjalnie!
Ciecz kalifornijską stosowano w latach 50 – 60 – 70 – 90. Dawka „Cieczy” na hektar zależała od stężenia – sadownicy mówią, że od 18l do 30l na 1000l beczki opryskiwacza. Pierwsze zabiegi w okresie bezlistnym w sadach to nawet 50 litrów na hektar. Działanie interwencyjne „siary” to około 36 h.
Mimo wielu zalet produkt ten ma kilka wad:
- Zabieg „Cieczą Kalifornijska” tzw. „Siara” w słoneczne dni powodują oparzenia, to samo dotyczy zabiegów wykonanych po kwitnieniu na odmianach jabłoni wrażliwych na ordzawienia.
- Niszczy pożyteczną faunę.
- Powoduje korozje metali w sprzęcie do opryskiwania
- Zapycha filtry
Wielu sadowników głośno mówi o tym że „Ciecz kalifornijska” powinna być zarejestrowanym Środkiem Ochotny Roślin do stosowania w sadach towarowych! W sadach ekologicznych można? Czemu nie można w sadach towarowych?
Środki ochrony roślin mogą być nabywane wyłącznie przez osoby pełnoletnie oraz posiadające kwalifikacje wymagane od osób nabywających środki ochrony roślin określone w art. 28. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.