Podczas wykładu dr Grzegorza Klimka na Tragach Sadownictwa i Warzywnictwa 2019 zostały przedstawione dane, gdzie można było zaobserwować, że od 14 lat obserwujemy wzrost plonowania w sadów.
W okresie od 2004 roku do 2008 roku (można przedłużyć do 2010 roku) – w tych latach były niskie stosunkowo plony w sadach jabłoniowych około 30t/ha.
W okresie od 2010 roku plony wzrosły, natomiast kilka kolejnych lat gdzie warunki atmosferyczne były nie korzystne znowu spowodowały spadek plonowania w naszych sadach.
Od 2012 roku nie mamy ani jednego roku gdzie plonowanie jest niższe niż 40t/ha!
Kolejne lata a dokładnie 2015 rok wskazuję, że sadownicy plonowanie w sadzie mieli na poziomie 50t/ha.
Ciekawostka: Plonowanie w roku 2018 wynosiło średnio 62t/ha!
Podkreślić należy, że są to dane średnie. Wraz z wzrostem plonowania w sadach okazuję się, że wzrastają koszty produkcji! Produkcja rośnie, koszty rosną ale CENA NIE ROŚNIE!
Ceny rosną tylko wtedy kiedy mamy niższe zbiory w Polsce i na świecie – wracając pamięcią do lat 2010, 2017 i 2007. Ceny w okresach kiedy zbiory są niskie wtedy ceny jabłek są stosunkowo dobre natomiast w innych sezonach niestety nie są to ceny gwarantujące opłacalność sadownictwa.
Sezon 2017/2018 prezentuje koszty produkcji sięgające 0,71 groszy za 1 kg jabłka (oczywiście czynników wpływających na koszt wyprodukowania 1 kg jabłek jest wiele) i nie wydaje się to się to duży koszt produkcji 1 kg jabłek na przestrzeni 14 lat, aczkolwiek ZAPYTAJMY SIĘ JAKIE SĄ CENY jabłek?! Ceny na dzisiaj są takie, że o opłacalności produkcji może mówić tylko ten sadownik który ma : Goldena, Galę i ewentualnie Mutsu przy tych odmianach ceny mamy sięgające powyżej 80 groszy do ponad złotówki. Cała reszta odmian jest nie opłacalna w produkcji ponieważ wacha się ich cena w granicach 60 groszy a przypomnijmy koszty produkcji w seoznie 17/18 wynosi 71 groszy za kg jabłek! Są to niestety Fakty!
Więcej na temat szczegółowych wyliczeń znajdziecie:
zdjęcie do artykułu udostępnione przed Gospodarstwo Skrzypczak.
