w

Kiedy koniec zbiorów jabłek w Białej Rawskiej, Błędowie i Sadkowicach ?

Zbiory jabłek są na półmetku? A może się kończą? Zapytaliśmy o to dziś ( 8 października) kilku sadowników z Gminy Biała Rawska, Sadkowice, Błędów. Niżej zamieszczamy wypowiedzi:

Zostało mi 35% owoców na drzewach. Aktualnie zbieram Red Jonaprince. We wtorek zaczynam zbiory Red Pinova. Ostatniego zbieram Jonagoreda Supra. Połowę towaru planuje sprzedać na jesieni a resztę zamykam. Zbiory kończę za dwa tygodnie – sadownik z Białej Rawskiej.

60% jabłek zdjąłem z drzew, teraz kończę Goldena i zaczynam Prince. Ostatniego zbieram Golstera i myślę, że w tym roku Glostera będą szukać. Ludzie przy tych cenach energii nie będą ryzykować i wstawiać Glostera i Idareda do chłodni. Zakładam, że wyrobię się ze zbiorami do Wszystkich Świętych 27 – 28 października – sadownik z Woli Chojnaty.

Red Jonaprince został mi tylko do zbioru. Golden, Gala już zerwane. Gdzieś za około tydzień kończę zbiory. Część towaru sprzedaje teraz, część daje do komory – informuje sadownik z Gminy Sadowice.

Zbiory zakończę w zależności od pogody ale zakładam, że w okolicach 25 października zakończę. Ostatniego będę zrywał Glostera. Aktualnie czyszczę Gale i idzie Prince oraz Golden na czysto – informuje sadownik z Lipia.

Wszystko rwiemy na przemysł, chłodnia nie będzie włączana, mieliśmy duże gradobicie w gospodarstwie. Zakończymy zbiór do końca października – informuje sadownik z Wilkowa.

Princa dzisiaj zacząłem rwać , a ogółem zbiory zakończę w listopadzie. Ostatni będzie Idared. Nie będę zamykał wszystkiego bo prąd jest drogi – sadownik z Grzymkowic.

Znacząca większość sadowników w rozmowach deklaruje, że zbiory zakończą się przed Wszystkimi Świętymi. Sadownicy również informują, że w obawie przed wysokimi kosztami energii nie będą całego towaru zamykać w komorach.

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wykarczowanie sadu za dopłatą od Państwa, rozwiązaniem problemu w sadownictwie ?

Jabłka przemysłowe po 10 groszy, a deserowe po 30 groszy – zdaniem sadownika połowa branży MUSI zbankrutować.