w , ,

Wyższe odszkodowania za skutki gradobicia w uprawie sadowniczej !

Nasza redakcja skontaktowała się z radcą prawnym Barbarą Wojtas w związku z częstymi pytaniami sadowników dotyczącymi odszkodowań po gradzie. Pani Barbara od wielu lat zajmuje się problemem nie wypłaconych lub zaniżonych odszkodowań za szkody wyrządzone w sadach po gradzie.

Pytanie 1. Jakie jest zainteresowanie wśród sadowników usługami radcy prawnego, adwokata w związku z dochodzeniem odszkodowań uzupełniających od ubezpieczycieli za skutki gradobicia w sadzie?

W ostatnim czasie można zauważyć tendencję wzrostową zainteresowania sadowników usługami radcy prawnego, adwokata. Jednak w dalszym ciągu świadomość prawna sadowników, jest niewielka. Najczęściej do kancelarii zgłaszają się osoby z polecenia. Usługi kancelarii radców prawnych, czy to adwokatów polecają zadowoleni klienci, którzy przed sądem uzyskali dopłatę odszkodowania za skutki gradobicia w uprawach. 

Zdecydowana większość sadowników otrzymuje decyzję ubezpieczyciela o przyznaniu odszkodowania i nawet jej nie analizuje, nie podważa. Dlaczego? Głównie dlatego, że decyzja napisana jest specjalistycznym, „fachowym” językiem i często zawiera odwołania do przepisów prawa.  Dla przeciętnego odbiorcy, osoby niebędącej prawnikiem, treść decyzji jest po prostu niezrozumiała. Zapoznając się z tak ujętymi argumentami ubezpieczyciela można dojść do przekonania, że decyzja jest prawidłowa. Nawet jeśli sadownicy są przekonani o zaniżeniu odszkodowania, spór z ubezpieczycielem wydaje im się „nie do wygrania”, a nie jest to prawdą. Z pomocą doświadczonej kancelarii, możliwe jest skuteczne podważenie decyzji ubezpieczyciela. Z naszej praktyki wynika, że odszkodowania za gradobicia w sadach często są wypłacane w zaniżonej wysokości.

W przypadku gdy poszkodowany ma wątpliwości co do kwoty wypłaconego odszkodowania powinien zgłosić się do specjalisty, celem chociażby oceny ewentualnych szans na dopłatę odszkodowania. 

Pytanie 2. Czy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania za skutki gradobicia w sadzie?

Co do zasady, jeśli: uprawa została ubezpieczona od skutków gradobicia, doszło do wystąpienia gradobicia w okresie objętym ubezpieczeniem (po okresie karencji), a szkoda została zgłoszona do ubezpieczyciela w określonym terminie i zostały przeprowadzone oględziny podczas których stwierdzono uszkodzenia owoców, wówczas ubezpieczyciel nie może odmówić wypłaty odszkodowania.

Z całą pewnością, ubezpieczyciel nie może natomiast odmówić wypłaty odszkodowania z tego powodu, że na ubezpieczonej uprawie występuje gradobicie od wielu lat. Nie stanowi podstawy do odmowy wypłaty odszkodowania fakt, że ubezpieczyciel wypłaca od wielu lat odszkodowanie za skutki gradobicia na ubezpieczonej uprawie. Producent rolny zawierając polisę i opłacając składkę za ubezpieczenie od gradobicia uprawy, ma prawo liczyć że w razie wystąpienia gradu otrzyma odszkodowanie za poniesioną szkodą.

Trzeba jednak wspomnieć, że w przypadku umów ubezpieczenia stosowana jest konstrukcja tzw. franszyzy integralnej. Franszyza integralna jest to procentowa wartość szkody do wysokości której ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności. Zwykle w ubezpieczeniach od skutków gradobicia franszyza określana jest na poziomie 10%. Czyli np. jeśli ubezpieczyciel ustali wartość szkody na poziomie 9%, wówczas nie jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania z uwagi na obowiązujący zapis o franszyzie. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że franszyza określona na poziomie 10% dotyczy szkody normowej, a nie szkody rzeczywistej. Zwykle, w trakcie sporu sądowego, okazuje się, że procent uszkodzeń rzeczywistych jest wyższy niż uszkodzeń normowych, i ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania. Jeśli natomiast chodzi o postanowienia dotyczące franszyzy integralnej, za dopłatą dodatkowej składki można ją obniżyć  do 8%.

Pytanie 3. Czy można ubiegać się o wyższe odszkodowania za skutki gradobicia w uprawie sadowniczej, niż proponowane przez ubezpieczyciela?

Odpowiedź na to pytanie jest, jak najbardziej twierdząca. Zawsze mamy możliwość odwołania się od wydanej przez ubezpieczyciela decyzji poprzez sporządzenie reklamacji/ odwołania/ przedsądowego wezwania do zapłaty, gdzie wskażemy jakie są nasze zarzuty dotyczące doręczonej decyzji.

Wskazane jest, przed zakwestionowaniem decyzji ubezpieczyciela, zwrócić się do zakładu ubezpieczeń o udostępnienie pełnych akt likwidacji szkody. Poznamy wówczas wszystkie dane na podstawie których ubezpieczyciel oszacował odszkodowanie.

Zarzuty zawarte w odwołaniu mogą dotyczyć wielu zagadnień, np. sposobu przeprowadzenia oględzin przez rzeczoznawcę; sposobu wyliczenia wysokości szkody w sadzie czy też ustalenia wysokości odszkodowania z zastosowaniem nienależnych w naszej ocenie potrąceń. Możemy także zażądać przeprowadzenia dodatkowych oględzin. Jeśli ubezpieczyciel pomimo odwołania nie zmienia swojej decyzji, warto rozważyć wystąpienie na drogę sądową. 

Należy pamiętać, że sami powinniśmy dokumentować wysokość szkody, np. poprzez wykonywanie dokumentacji zdjęciowej uszkodzonych owoców na poszczególnych etapach produkcji, gromadzenie dokumentacji potwierdzającej wysokość poniesionych przez nas kosztów produkcji i wartość sprzedanych owoców  (np. faktury, paragony). Powyższe dowody mogą okazać się niezbędne w celu wykazania dokładnej wysokości naszej szkody. 

Pytanie 4. Czy można ubiegać się o odszkodowanie za szkodę spowodowaną gradem kilka lat wstecz?

Roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech, przy czym termin na dochodzenie roszczenia upływa z końcem roku kalendarzowego w którym mijają 3 lata od wystąpienia szkody (albo doręczenia decyzji ubezpieczyciela). Okres przedawnienia zaczyna biec w momencie wystąpienia szkody. 

Co ważne, należy jednak pamiętać, że w momencie zgłoszenia zdarzenia objętego ubezpieczeniem do ubezpieczyciela bieg przedawnienia zostaje przerwany. Co to znaczy? Oznacza to, że wcześniejszy bieg przedawnienia zostaje niejako skasowany i liczymy go od nowa od dnia, w którym zgłaszający szkodę otrzymał decyzję ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia. A zatem jeśli zgłosimy szkodę do ubezpieczyciela, a ten wyda w tym zakresie decyzję o przyznaniu świadczenia, bądź odmowie przyznania, wówczas trzyletni termin przedawnienia liczony jest od momentu wydania decyzji przez ubezpieczyciela.

A zatem, wskażmy tytułem przykładu:

 – jeśli szkoda wystąpiła w 2019 roku, zgłosiliśmy szkodę w 2019 r., ubezpieczyciel wydał decyzję w 2019 r., o dopłatę odszkodowania możemy ubiegać się do końca roku 2022,

– jeśli szkoda wystąpiła w 2020 r., zgłosiliśmy szkodę w 2020 r., ubezpieczyciel wydał decyzję w 2020 r., o dopłatę odszkodowania możemy ubiegać się do końca 2023 r. itd.

Należy pamiętać, że w tym terminie nie wystarczy ubezpieczyciela wezwać do zapłaty. W tym terminie należy zazwyczaj wytoczyć powództwo przeciwko ubezpieczycielowi, zawezwać do próby ugodowej, bądź wszcząć mediację.

Pytanie 5. W jakim terminie ubezpieczyciel powinien wypłacić odszkodowanie sadownikowi z tytułu szkody?

Zanim przejdziemy do odpowiedzi na powyższe pytanie trzeba zaznaczyć, że w przypadku wystąpienia zdarzenia szkodowego, szkoda powinna zostać zgłoszona do ubezpieczyciela niezwłocznie. Kwestię tę regulują ogólne warunki ubezpieczenia, mające zastosowanie w przypadku konkretnego ubezpieczenia. OWU ubezpieczyciel powinien doręczyć przed zawarciem umowy ubezpieczenia i z tym dokumentem należy się zapoznać. Zwłoka sadownika w zgłoszeniu szkody do ubezpieczyciela może znacznie utrudnić możliwość uzyskania odszkodowania. 

Zgodnie z przepisami, ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody przez poszkodowanego. Zdarza się jednak, że w powyższym terminie nie jest możliwe wyjaśnienie wszelkich okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, bądź nie jest możliwe ustalenie wszelkich okoliczności dotyczących ustalenia wysokości odszkodowania np. brakuje dokumentów, bądź konieczne jest przeprowadzenie jakichś dodatkowych czynności. Wówczas wypłata odszkodowania powinna nastąpić w terminie 14 dni od momentu w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednak i w takim przypadku, bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien wypłacić w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. 

Jeśli ubezpieczyciel spóźnia się z wypłatą pełnego odszkodowania, obowiązany jest do wypłaty odsetki za opóźnienie. Co to znaczy?

Ubezpieczyciel, jak już wspomniano wyżej, co do zasady w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody winien wypłacić odszkodowanie w pełniej wysokości.  Odsetki za opóźnienie z reguły, należą się od dnia następnego po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Czyli, np. jeśli szkodę zgłosiliśmy 1 czerwca 2020 r., to odsetki należą się od 2 lipca 2020 r. Dlaczego to jest ważne? W razie zaniżenia odszkodowania, należą się odsetki za opóźnienie w płatności należnego odszkodowania. Ma to znaczenie zwłaszcza, gdy postępowanie sądowe przeciąga się w czasie. Odsetki stanowią ekwiwalent za czas oczekiwania na wypłatę należnego odszkodowania.

Dla przykładu: ubezpieczyciel 2 lipca 2020 r. wypłacił odszkodowanie w wysokości 20.000 zł, niezadowolony z decyzji sadownik wystąpił na drogę postępowania sądowego o dopłatę odszkodowania. Sąd po przeprowadzeniu postępowania dowodowego zasądził od ubezpieczyciela na rzecz sadownika dodatkową kwotę 33.000 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 2 lipca 2020 r. do dnia zapłaty. Zatem ubezpieczyciel realizując wyrok, wypłaci zasądzoną kwotę 33.000 zł plus odsetki za opóźnienie w wysokości 3.969,90 zł – o ile zrealizuje wypłatę dnia 19 maja 2022 r. Odsetki rosną wraz z upływem czasu, w jakim ubezpieczyciel zobowiązany był do wypłaty. 

Pytanie 6: Jakie są powody zaniżania przez ubezpieczycieli odszkodowań za gradobicie w sadzie?

Zaniżanie odszkodowań przez ubezpieczycieli jest częstą praktyką i może wynikać np. 

  • – ze sposobu przeprowadzenia oględzin w wyniku których zostanie zaniżony % uszkodzonych jabłek,
  • – przeliczenia uszkodzeń fizycznych owoców na tzw. „szkodę normową”, co zwykle powoduje znaczne zaniżenie wysokości szkody, a także 
  • – potrącanie przez ubezpieczyciela z ustalonego odszkodowania tzw. zaoszczędzonych kosztów. 

Generalnie, przyczyn zaniżonego odszkodowania należy dopatrywać się w metodach szacowania szkody przez ubezpieczycieli. Poniżej pokrótce omówimy na czym mogą polegać poszczególne działania ubezpieczyciela. 

Należy pamiętać, że rzeczoznawca dokonuje szacunku uszkodzeń w sadzie na podstawie określonej próbki zbadanych owoców pochodzących z określonej ilości drzew i formułuje na tej podstawie wnioski dotyczące wysokości całej szkody w sadzie. Duże znaczenie w tym momencie będzie miał fakt z których drzew zostaną zbadane jabłka. Jeśli rzeczoznawca wybiórczo przyjmie do oceny jabłka mniej zniszczone ogólna wysokość szkody, a co za tym idzie przyznanego odszkodowania, będzie niższa. Zatem w interesie ubezpieczonego jest aby oględziny były przeprowadzone w sposób rzetelny i szczegółowy. Jeżeli poszkodowany ma zastrzeżenia, co do przeprowadzonych oględzin, może zażądać dodatkowych oględzin. 

Kolejnym możliwą przyczyną zaniżania odszkodowania jest wspomniane wyżej przeliczanie uszkodzeń fizycznych owoców na tzw. „szkodę normową”. Powyższy mechanizm stosowany jest przez większość ubezpieczycieli. Polega on na tym, że w trakcie oględzin jabłka zaliczane są do poszczególnych grup uszkodzeń (np. jabłka posiadające do 3 zagłębień skórki, jabłka powyżej 3 zagłębień skórki, jabłka ścięte/leżące na ziemi). Następnie % uszkodzeń fizycznych w poszczególnych grupach przeliczany jest na szkodę normową według tabel, którymi posługuje się ubezpieczyciel. Powyższe powoduje, że szkoda normowa określona przez ubezpieczyciela jest znacznie niższa niż szkoda wynikająca z uszkodzeń fizycznych jabłek i w efekcie przyznane odszkodowanie nie rekompensuje w pełni szkody producenta rolnego. Wiadomym jest natomiast, że już jedno, jakiekolwiek uszkodzenie owocu wyklucza możliwość sprzedaży owocu w cenie jabłka konsumpcyjnego. Zatem przed zawarciem umowy ubezpieczenia należy zapoznać się z treścią ogólnych warunków ubezpieczeń, a w szczególności z zapisami dotyczącymi szacowania wysokości szkody. Zwykle, to właśnie sposób szacowania szkody przyjęty przez ubezpieczyciela stanowi przedmiot większości sporów sądowych. 

Często ubezpieczyciele pomniejszają odszkodowania o tzw. zaoszczędzone koszty. Ubezpieczyciele argumentują fakt potrącenia odszkodowania o zaoszczędzone koszty tym, na skutek wystąpienia szkody producent rolny poniósł niższe koszty związane np. ze zbiorem owoców, przechowywaniem, przygotowaniem do sprzedaży, transportem. Niestety, w kontekście uprawy sadowniczej nie jest prawdą, gdyż sad nie jest uprawą jednoroczną i wymaga stosowania wręcz zwiększonych kosztów w związku z wystąpieniem szkody gradowej np. w postaci dodatkowych oprysków zapobiegających chorobom drzew. 

Należy pamiętać, że odszkodowanie za skutki gradobicia powinno zrekompensować w pełni uszczerbek majątkowy doznany przez poszkodowanego. Mianowicie odszkodowanie powinno odpowiadać wysokości szkody, jaką poniósł sadownik na skutek gradobicia w sadzie.  Zgodnie z art. 805 §2 kodeksu cywilnego ubezpieczyciel powinien wypłacić odszkodowanie w wysokości rzeczywistej szkody. Ustalenie rzeczywistej szkody powinno nastąpić z uwzględnieniem postanowień umownych – OWU, jednak należy mieć przede wszystkim na uwadze regulacje zawarte w art. 361 oraz art. 363 kodeksu cywilnego. Odszkodowanie powinno pokryć więc poniesioną przez sadownika stratę oraz utracone korzyści. 

Postępowanie likwidacyjne związane z wystąpieniem gradobicia w sadzie dla „nie prawników” wydaje się zawiłe i skomplikowane.  Często poszkodowany sam nie jest w stanie przedstawić ubezpieczycielowi argumenty prawne i faktyczne przemawiające za dopłatą odszkodowania. W celu zrozumienia zasad dotyczących wypłaty odszkodowania oraz w celu uzyskania pomocy w dochodzeniu należnego odszkodowania warto zwrócić się o pomoc do doświadczonej w tym zakresie, kancelarii radcowskiej/adwokackiej, która poprowadzi sprawę kompleksowo, w tym będzie reprezentowała klienta na etapie postępowania likwidacyjnego i późniejszego postępowania sądowego.   

Odpowiedzi w wywiadzie udzieliła:

radca prawny Barbara Wojtas z Kancelarii Radców Prawnych Wojtas i Wojtas

www.wojtasrp.pl

https://wojtasrp.pl/odszkodowania-za-gradobicie/

Tel. 501-455-681

Email: barbara@wojtasrp.pl

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Aktualne zalecenia sadownicze

Jabłka przemysłowe w supermarkecie, a producenci jabłek deserowych swoje owoce wysyłają do przetwórni