Co to się porobiło! Za jabłka trzeba płacić ponad 60 proc. więcej niż dwa tygodnie temu! To rekordowy wzrost w najnowszej odsłonie Koszyka Faktu – czytamy na fakt.pl
Dwa tygodnie temu średnia cena kilograma jabłek wynosiła 1,99 zł. Teraz już 3,22 zł. Na drugim miejscu znalazły się pomidory, których cena skoczyła o ponad 17 proc.
Wzrost cen przez problemy ze zbiorami i brak rąk do pracy
O drożejących produktach spożywczych rozmawialiśmy z Januszem Piechocińskim, byłym wicepremierem i przewodniczącym PSL, prezesem Izby Przemysłowo-Handlowej Polska-Azja. Jak wskazuje to efekt kilku czynników.
– Obecnie sadownicy są zajęci zbieraniem owoców, co lepsze idą na przechowanie i w szczycie produkcji trafia mniej na sprzedaż detaliczną. Jednak sadownicy, jak Polska długa i szeroka, skarżą się, że przestaje się opłacać produkcja jabłek m.in. z powodu braku siły roboczej. Nie dość, że cena usług wzrosła, to po prostu brakuje rąk do pracy. Część dotychczasowych pracowników z Ukrainy myśli o wyjeździe do Niemiec i Wielkiej Brytanii – tłumaczy znawca rynku rolnego.
Piechociński zauważa, że w ostatnich rozmowach z producentami jabłek pojawiają się smutne informacje.
– Sadownik mówi wprost „ja nie mam jeszcze jabłek BIO”, produkowanych z najwyższymi standardami, „ale jeśli dziś sprzedałbym moje jabłka do skupu lub do odbiorcy poniżej 2 zł, to dołożyłem do produkcji – relacjonuje Piechociński.
źródło: fakt.pl