w

W najbliższych latach produkcja jabłek, a także innych owoców w Ukrainie będzie dynamicznie rosła

Mamy podstawy przypuszczać, że produkcja jabłek i innych owoców w Ukrainie będzie dynamicznie rosła i będzie kierowana na te same rynki, na które owoce sprzedajemy my. Dla nas to ogromne zagrożenie – mówi dla EURACTIV.pl Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.

Czy Pańskim zdaniem Ukraina może w jakiś sposób zagrozić pozycji Polski na europejskim rynku jabłek? Polska jest jednym z największych eksporterów na świecie, ale – jak pokazują dane – ukraiński eksport gwałtownie rośnie.

Rosnący eksport jest częściowo wynikiem wzrostu produkcji. Jeszcze kilka lat temu Ukraina była tak naprawdę importerem jabłek. Około dziesięciu lat temu my sprzedawaliśmy Ukrainie jabłka. Od jakiegoś czasu Ukraina jest natomiast dużym eksporterem jabłek i niestety dla nas jej potencjał w tym zakresie rośnie.

Mamy podstawy, by przypuszczać, że w najbliższych latach produkcja jabłek, a także innych owoców w Ukrainie będzie dynamicznie rosła i będzie kierowana na te same rynki, na które owoce sprzedajemy my. Tak więc zagrożenie jest ogromne, tym bardziej że produkcja w Ukrainie jest dużo tańsza niż w Polsce. Przy całkowitym otwarciu rynku Unii Europejskiej na produkty z Ukrainy stoimy na z góry przegranej pozycji. Dlatego wydaje się, że nasze obawy są bardzo słuszne.

  • źródło: euractiv.p
UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ceny truskawek na Giełdzie Goławin – 21 czerwca 2023

Cena truskawki na skupie – 22 czerwca 2023r.