Sezon upraw jagodowych może okazać się bardzo trudny dla producentów. Informacje powodujące wiele obaw wśród plantatorów to brak siły roboczej w związku z pandemią koronawirusa, wytyczne nałożonymi na rolników oraz odmowa wydawania wiz.
W związku z nadejściem wiosny na jednym z forum pojawiła się burzliwa dyskusja dotycząca pierwszych prac polowych w uprawie truskawki. Producenci truskawek podjęli dyskusję na temat stawki w roku 2021 za pielenie truskawek:
U nas 15 zł na godzinę. Rejon Dolnośląskie za 12zł i podobno nie chce nikt pracować – pisze Pani Monika;
Proponowałam stawkę 12 złotych za godzinę – brak chętnych – informuje inny producent;
My płacimy w mazowieckim 13 złotych za godzinę – pisze Pan Wiktor;
W mojej okolicy 15zł/h – pisze Pani Dorota z powiatu Grójeckiego;
Każdy płaci tyle ile uważa za stosowne! U mnie 14 zł za godzinę. Do tego naostrzone gracki, rękawice, woda i czasami słodka bułka do kawy – informuje w dyskusji inny producent truskawek;
U mnie też 14zl do tego kawa i po pączku – dodaje Pan Tadeusz;
12 zl z zamieszkaniem to nie jest krzywdzące. Mieszkanie, światło, woda to tez jest koszt dla nas – pisze Pani Alicja;
Za 12 zł u nas nikt się nie ruszy – odpowiada Pani Bernadetta;
Lubelskie za 13zł nikogo nie znajdziecie na tę chwilę – informuje inny producent truskawek.
Obecna sytuacja niestety nie jest łatwa dla pracowników jak i pracodawców. Jaka Waszym zdaniem powinna obowiązywać stawka godzinowa za pielenie truskawek?
Jest taka zasada, jaka pracy taka płaca, nie wszyscy jednakowo, wykaż się to pogadamy opierdalaczą zdecydowanie mniej