W minionym tygodniu z pasiek znajdujących się na terenie gmin Platerów i Huszlew skradziono pszczele rodziny. Dodatkowo z pasieki na terenie Huszlew złodzieje ukradli też 150 kg miodu.
O kradzieży pszczelich rodzin właściciel pasieki znajdującej się na terenie gminy Platerów powiadomił policję 14 czerwca.
– 68-letni mieszkaniec Łosic oszacował straty na kwotę 60 tys. zł – mówi Nina Zaniewicz, oficer prasowy KPP w Łosicach.
Trzy dni później 17 czerwca podobne zawiadomienie złożył właściciel pasieki znajdującej się na terenie gminy Huszlew.
– Z pasieki znajdującej się na terenie gminy Huszlew skradziono rodziny pszczele z ośmiu uli oraz 150 kg miodu, a także elementy konstrukcyjne uli. 32-letni właściciel pasieki oszacował straty na ponad 18 tys. zł – wylicza Nina Zaniewicz.
– Jestem przekonany, że to nie był akt chuligański, a robota na zlecenie – mówi prezes zarządu Regionalnego Związku Pszczelarzy w Siedlcach Zdzisław Olszewski. – Ten, kto podchodzi do pszczół, musi coś o tych pszczołach wiedzieć – albo już posiadał pasiekę, albo pracował gdzieś przy pszczołach, bo to jest stworzenie, które niestety żądli i przy niewłaściwym zachowaniu one się bronią – wyjaśnia.