Tegoroczny sezon wiśniowy jest wyjątkowo trudny dla sadowników. Przymrozki, gradobicia i susza spowodowały znaczne straty w plonach, które są o wiele mniejsze niż w latach poprzednich.
Pan Marcin w filmie niżej wspomina o swoich dwóch polach wiśni – w Belsku i okolicach Jasieńca. Na obu plantacjach straty są znaczne, sięgają nawet 80%. Z powodu niskich plonów sadownik zdecydował się na zbiór kombajnem. Sadownik wspomina również o problemach ze znalezieniem pracowników do ręcznego zbioru owoców. To kolejny czynnik, który skłania sadowników do korzystania z maszyn.
Sezon jest również krótszy i bardziej intensywny. Zbiór wiśni, który zazwyczaj trwa około 3-4 tygodni, w tym roku może zakończyć się już przed 20 lipca.Aby przyspieszyć zbiory i ograniczyć straty, sadownicy coraz częściej korzystają z kombajnów.
Koszt usługi kombajnu to około 600 zł netto za godzinę plus koszty dojazdu – informuje Grzegorz Budyta.