Borówka z historycznym rekordem ilości konsumentów
Rośnie liczba konsumentów owoców jagodowych. Jagoda kamczacka, agrest i czerwona porzeczka zakończyły sezon 2023 z najwyższą od lat ilością spożywających je Polaków. Malina i borówka jest dziś także na rekordowym poziomie. Już lipcu borówki jadło 15,5 mln Polaków, a jest to dla tego gatunku przystanek w drodze na sierpniowy szczyt sezonu. Lipcowe rekordy komentują plantatorzy borówki – Dominika Kozarzewska, Natalia Wasiak, Teresa Leśniewska, dr Katarzyna Król i Maksymilian Karpierz.
Od 4 lat sektor ogrodniczy monitoruje konsumpcję. Badania dostarczają informacji na temat liczby konsumentów i częstotliwości konsumpcji poszczególnych gatunków. Dla owoców jagodowych te deklaracje rosną.
– Badania deklaracji konsumpcji są weryfikowane przez globalne dane sprzedażowe. W trakcie Szczytu International Blueberry Organization, który w lipcu odbył się w Lublinie, usłyszeliśmy od gości z zagranicy wiele opinii mówiącym o tym, że polski sposób na rozwijanie borówkowego rynku, czyli wzrost produkcji, ale z równoczesnym wzrostem konsumpcji krajowej, jest wart naśladowania. Wyniki badań konsumpcji w lipcu tylko potwierdzają ten pogląd. To fantastyczne, że wchodzimy w sezon z rekordową konsumpcją, sierpień to tradycyjne najbardziej „borówkowy” miesiąc w roku – komentuje Dominika Kozarzewska, Grupa Producentów Owoców „Polskie Jagody”.
Więcej o wyjątkowej inauguracji w materiale pt. Sezon na polską borówkę rozpoczęty!
Borówki jadło w lipcu 15,5 mln Polaków (48%). Taka liczba konsumentów na początku sezonu to historyczny rekord.
– Fakt, że już co druga osoba w Polsce regularnie je borówki napawa nas dumą. Wiemy, jaką drogę przeszliśmy na przełomie ostatnich kilku lat, aby pokazać Polakom borówki i ich walory. Nie zamierzamy zwalniać. Chcemy kontynuować działania w zakresie promocji, głęboko wierzymy, że konsumentów w naszym kraju jest znacznie więcej. Mamy owoce wspaniałej jakości i chcemy, aby korzystali z nich nie tylko konsumenci zagraniczni, ale również lokalni – przekonuje Natalia Wasiak, Bluebetty, Gospodarstwo Rolno-Sadownicze, jedna z promotorek Borówkobrań.
Konsumpcja w Polsce cały czas rośnie, tym bardziej cieszy wzrost ilości nowych konsumentów.
Od wielu lat sprzedajemy borówkę prosto z naszej plantacji. W tym roku mamy dużo nowych klientów, często odwiedzają plantację z dziećmi. Widzimy, że rodzice starają się rozpieszczać swoje dzieci i robią to zdrowo, wybierając sezonowe owoce. Dzielimy się z nimi informacjami gdzie w okolicy można kupić maliny czy porzeczki, tak aby od początku lata do jesieni wybierali lokalne, smaczne a przede wszystkim sezonowe owoce – Teresa Leśniewska, Borówka Leśniewscy z Zakrocza niedaleko Rypina, jeden z najczęściej wskazanych przykładów promocji lokalnej.
Realizowane badania są reprezentatywne dla populacji dorosłych Polaków, czyli osób w wieku 15+. Liczba 15,5 mln nie uwzględnia zatem dzieci i młodzieży.
Rosną deklaracje konsumpcji borówki „lipiec do lipca”
W lipcu 2020 r. wynosiły one 23 proc., w 2021 r. – 31 proc., w ubiegłym roku – 40 proc., a w lipcu br. – 48 proc.. W liczbach bezwzględnych oznacza to wzrost liczby konsumentów borówki z 7,4 mln, przez 10 i 13, aż do 15,5 mln.
– Przy stale rosnącej podaży, popyt na borówki wciąż rośnie, bijąc kolejne rekordy. To nie jest takie automatyczne. Cieszymy się, że borówka w Polsce jest tak popularnym i coraz chętniej wybieranym owocem. Jako gospodarstwo, które niemal 90% swoich owoców sprzedaje bezpośrednio do klientów, widzimy, że wzrost zainteresowania borówka z roku na rok jest większy. Ale te liczby robią naprawdę potężne wrażenie. Co jeszcze ważniejsze, nikt za nas nie spoczywa na laurach. Każdego dnia docieramy do nowych osób, z prostym przekazem: Wybierajmy borówki, cieszmy się zdrowiem i urodą – mówi Maksymilian Karpierz, Borówka Henrykowska.
W liczby konsumentów borówki wysokiej
W liczbach bezwzględnych mówimy to 2,6 mln nowych konsumentów borówki w skali roku – od lipca 2022 r. do lipca 2023 r.
Od lipca 2021 liczby konsumentów borówki wzrosła o ponad połowę (55%). Jest to najlepszy wynik wśród wszystkich owoców i warzyw w Polsce.
W przypadku borówki oznacza to, w liczbach bezwzględnych, wzrost o 5,5 mln, do wielkości 15,5 mln konsumentów. Jest to wynik porównywalny jedynie z malinami, które pozyskały 4,9 mln i w sumie mają w lipcu 20 mln konsumentów.
Jakie czynniki generują tak duże wzrosty?
– Polska jest jednym z czołowych producentów borówki. Dysponujemy nowoczesną infrastrukturą i kulturą upraw. Oferowanie borówki zawdzięczamy szerokiej strukturze odmianowej, od wczesnych do bardzo późnych oraz części plantacji pod osłonami. Co ważne, borówki są dostępne również w sprzedaży także zimą, mimo że z importu, spełniają ważną rolę w kształtowaniu nawyków żywieniowych i zakupowych. Przyzwyczajają konsumentów do ich dostępności i budują status produktu stałego w koszyku zakupów – dr Katarzyna Król, z ośrodka Niwa Hodowla Roślin Jagodowych.
Deklaracje konsumpcji w przypadku wielu gatunków owoców jagodowych były w lipcu wyższe niż w czasie pandemii. Przypomnijmy, że w początkach pandemii dodatkowe zakupy owoców generował strach i obawy o życie.
Jakie czynniki dziś generują wzrost? Na pewno rośnie zainteresowanie zdrowym odżywianiem i świadomość oferty „jagodowej sztafety”. Socjologowie zawracają też uwagę na spadek siły nabywczej, inflacje, fakt, że więcej ludzi uważa, że warunki życia w Polsce pogorszą się niż poprawią. W tym kontekście, duże wzrosty ilości konsumentów owoców jagodowych (wielu gatunków) interpretują jako zakupy namiastki szczęścia – relatywnie taniej przyjemności, w obliczu braku możliwości zakupu rzeczy droższych.
Źródło: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw
