w ,

Popyt na jabłka, czosnek, imbir i owoce cytrusowe rośnie

Środki ostrożności spowodowane koronawirusem są podejmowane w prawie wszystkich krajach. Popyt koncentruje się na handlu detalicznym, chociaż w niektórych krajach ten boom już się wyrównuje, gdyż ludzie już się zaopatrzyli. Zapotrzebowanie na owoce cytrusowe rośnie ze względu na zawartość witaminy C; Hiszpania informuje jednak, że prawie nie ma zapasów, ponieważ owoce trafiają bezpośrednio na rynek. Jeśli chodzi o logistykę, brak kontenerów, chłodni i ograniczenia w transporcie lotniczym są głównymi czynnikami wpływającymi na sektor. Ruch drogowy w Europie utrudniają kontrole na granicach wewnętrznych. Sadownicy / rolnicy obawiają się również braku siły roboczej.

Tydzień temu supermarkety były sceną dziwnych sytuacji. Mimo ostrzeżeń gromadzono rolki papieru toaletowego, mydła do rąk lub makaronu, ale także owoców i warzyw. CBL donosi, że niektórzy konsumenci kupują znacznie więcej niż zwykle w codziennych lub cotygodniowych zakupach. Konsekwencje dla handlu owocami i warzywami są bardzo zróżnicowane. Dostawcy supermarketów odnotowali ogromny wzrost obrotów.

Według dyrektora generalnego The Greenery Stevena Martiny wolumeny w ostatni weekend przewyższyły wielkanoc i święta. Z drugiej strony placówki gastronomiczne są zamknięte więc ich sytuacja jest bardziej kłopotliwa. Istnieją również poważne obawy po stronie importu, szczególnie w przypadku dostawców na duże odległości. Bardzo trudno jest podejmować decyzje dotyczące handlu produktami, które pojawią się za trzy lub cztery tygodnie. 

Wydaje się, że skupiono się głównie na produktach, które, jak się uważa, mają korzystne działanie, takich jak imbir i czosnek, oraz produktach o długim okresie przydatności, takich jak cebula, kapusta i jabłka. Rynek ziemniaków jeszcze nie korzysta z tej sytuacji.

Polskie granice są zamknięte, przepuszczane są tylko towary do transportu i obywatele polscy, ale linie na granicy z Niemcami są długie. W rzeczywistości są one często dłuższe niż 20 kilometrów. Tymczasem popyt na jabłka w kraju gwałtownie rośnie. Firmy informują, że mogą kontynuować pracę, chociaż przestrzegają niektórych przepisów bezpieczeństwa. Inni handlowcy obawiają się spadku popytu na owoce i warzywa z powodu krótszego okresu przydatności do spożycia, ponieważ szkoły są zamknięte, a kanały sprzedaży ograniczone.

źródło: https://www.freshplaza.com/article/9201157/overview-global-impact-of-coronavirus/

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Terminy naborów w ramach PROW 2014-2020 mogą ulec zmianom podczas stanu zagrożenia epidemicznego

Jedz jabłka aby wzmocnić odporność organizmu!