– Musimy pójść w kierunku systemu holenderskiego. Tam rolnik ma udział w produkcji, przetwórstwie i handlu, ale najtrudniej zmienić mentalność – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus podczas spotkania z rolnikami w Tarnogrodzie w województwie lubelskim.
Rozmowa z rolnikami ekologicznymi
Minister zwrócił uwagę, że przy takim rozdrobnieniu, jakie mamy w polskim rolnictwie, niezbędne jest znalezienie sposobu na wspólną pracę rolników. Dotychczasowe doświadczenia ze spółdzielniami czy grupami producenckimi nie są zadowalające.
– Będziemy bardzo mocno stawiać na jednoczenie się rolników, na przetwórstwo oraz na handel, w tym na Lokalną półkę – podkreślił minister.
Według ministra konieczność sprzedawania 2/3 produktów lokalnych w ramach Lokalnej półki spowoduje korzyści dla rolników w postaci szerszego dostępu do klientów. Ponadto wymusi konieczność rozwoju lokalnego przetwórstwa, a klientom da szeroki wybór produktów pochodzących z najbliższej okolicy, czyli produktów polskich.
– Nasze polskie przetwórstwo jest największym problemem naszego rolnictwa. To warunek konieczny do stabilizowania sytuacji, a stabilność jest bardzo ważna – stwierdził minister Robert Telus.
Przypomniał przy tej okazji, że z Krajowego Planu Odbudowy przeznaczono na ten cel ponad 3 mld złotych, a zainteresowanie skorzystaniem z tych środków okazało się bardzo duże.
Wizyta w zakładzie przetwórczym
Szef resortu rolnictwa zapoznał się także z funkcjonowaniem Spółki z o.o. Bioconcept-Gardenia, która specjalizuje się w produkcji mrożonych owoców.
– Chcieliśmy pokazać rolnikom firmę, która jest pewnym modelem, do którego dążymy – powiedział minister Robert Telus podczas briefingu po zwiedzaniu zakładu.
– Jest to polska przetwórnia, polska firma z polskim kapitałem, która bardzo silnie współpracuje z polskimi rolnikami, która tworzy nawet grupę z rolnikami – podkreślił szef resortu rolnictwa.
– Z tą firmą współpracuje ponad 500 rolników i to pokazuje, jak ważne jest własne przetwórstwo – dodał minister.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że na przetwórstwo przeznaczono 3 mld złotych w ramach KPO, a złożone wnioski opiewają na ponad 6 mld złotych. Według ministra to najlepiej obrazuje słuszność przyjętej drogi przywracania lokalnego przetwórstwa.
Według ministra uzupełnieniem tego działania jest program Lokalna półka.
Szef resortu rolnictwa odniósł się także do problemów rolników poszkodowanych przez niekorzystne warunki atmosferyczne.
– Wprowadzimy zmianę w rozporządzeniu, dzięki którym na wsparcie będą mogli liczyć rolnicy, których straty w uprawach były niższe niż 70 proc. i zawierały się w przedziale 50-70 proc. – zapowiedział minister, informując jednocześnie, że to musi trochę potrwać, gdyż jest wymagana zgoda Komisji Europejskiej.
Minister Robert Telus powiedział ponadto, że wspólnie z rolnikami poszukiwane są rozwiązania, które pozwolą na zintensyfikowanie procesów jednoczenia się rolników do wspólnej pracy.
Szef resorty rolnictwa przypomniał, że już rozpoczął się skup kukurydzy na rezerwy państwowe przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych oraz zostały ogłoszone przez Orlen przetargi na skup kukurydzy na biopaliwa, a także rozpoczął się skup prowadzony przez Krajową Grupę Spożywczą.
– Nie mamy jeszcze zgody Komisji Europejskiej na pomoc skupową dla przedsiębiorców, którzy skupili w ubiegłym roku mokrą kukurydzę – poinformował minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Minister podał także najnowsze dane dotyczące wypłat dla rolników w ramach pakietów pomocowych.
– Już ponad 5,3 mld złotych trafiło na konta rolników w ramach pomocy zbożowej i nawozowej – powiedział minister.
– Działamy w interesie polskiego rolnika i nic tego nie zmieni – dodał minister Robert Telus.