w ,

Pierwsze ceny skupu porzeczki

foto: jagoda.com.pl

Zbiory porzeczek jeszcze dobrze nie ruszyły, ale pojawiły się pierwsze oferty skupu. Ceny za czarne porzeczki nie prezentują się dobrze, podobnie jest z czerwonymi. Producenci zastanawiają się nad opłacalnością czerwonej porzeczki.

Przypomnijmy stawki z lat ubiegłych:

Rok 2019:  Płacono 0,90 – 1,20 zł za kg porzeczki do mrożenia i 0,60-0,90 zł za kg porzeczki na koncentrat.

Rok 2020: Punkty skupu płaciły powyżej 2,50 złotego za kilogram, za poszukiwane odmiany dowiezione do zakładu można było dostać ponad 3 złote za kilogram.

Rok 2021: Ceny w punktach wynosiły od 3 do 3,50 zł/kg.

Rok 2022: Rekordowe ceny wynoszące od 8,00 – 9,00 złotych za kilogram.

Jak wyglądają pierwsze ceny w 2023 roku za porzeczki?

Pierwsze wyjściowe ceny za porzeczki wynoszą 1,80 – 2,00* złotych za kilogram – porzeczki czarnej. Czerwona porzeczka skupowana jest w cenach 0,80 – 0,90* złotych za kilogram.

Ceny są skrajnie niskie, przy założeniu ciągle rosnących kosztów produkcji i zbioru. Podobne niskie stawki za porzeczki były w 2019 roku. Ciężko mówić teraz o opłacalności tej uprawy. Jak przyznaje jeden ze skupujących w powiecie Grójeckim, pierwsze oferty cenowe to „badanie zachowania rynku”.

*Ceny owoców dostarczonych na zakład.
UDOSTĘPNIJ

25 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. No to do roboty zebrać pisiorow lacznie z kaczorem i Morawieckim na czele i zamiast jeździć po Polsce do pola agrest porzeczka truskawki to dobra robota dla nich

  2. Jak Was czytam to mi ręce opadają proste rozwiązanie – Jeśli opłacalność jest po 4 zł przy zatrudnianiu pracowników to dajcie ogłoszenie ,że każdy kto przyjedzie i zbierze sam będzie musiał zapłacić 4 zł . Pełno moich znajomych szuka takich okazji ale ich nie ma . Są natomiast bazarki ekologiczne gdzie porzeczka jest po 20 zł opakowanie -jakie 0,5 kg. Tylko narzekacie na rząd ,na wszystko chcecie dotacji a tu proste rozwiązanie. Tylko trzeba myśleć. Tyle się mówi o skróceniu drogi od producenta. Czy takie wpisy odnoszą skutek – nie czytacie wymądrzacie się marudzicie i koniec.

    • No cóż, zakłady są nie polskie lub polskich jest bardzo mało. Oni dyktują ceny. Jak powiedział jeden szef grupy zakładów, że dostał nakaz od właścicieli ze strony gdzie później zachodzi słońce. Obniżyć tak ceny skupu żeby rolnicy nie głosowali na obecny rząd. Przyjaciele zza Odry rzucili wszystki ręce na pokład. Gdyby zbiory były po wyborach ceny byłyby inne.

  3. Mała korekta skupy w świętokrzyskim OFERUJĄ 0.5 zł za kilogram czerwonej porzeczki .Nie wiem jak u was ale u mnie nie ma chętnych do zbioru za 0.25zl za kilogram. A kombajn niestety na wode nie chodzi.

  4. Chcieliście UE to macie , dalej brnijmy w to g…..o , ale jesteśmy ” europejczykami” hahaha. Też kiedyś miałem porzeczki i czarne i czerwone.Dwadziescia parę lat temu czarną sprzedawałem po 4 z hakiem frajerzy.

  5. Ja czerwonej nie zbieram od kiedy spadła poniżej 1.5 a to było dwno temu, trzymam tylko tyle co dla siebie, dziękuję obecnemu rządowi

    • A co ma rząd do cen porzeczek jak jest wolny rynek. Trzeba mieć pretense do tego który sprzedał polskie państwowe zakłady. Wielki guru ekonomi

  6. Ceny dla idiotów 2 zł to nawet nie pokryje ceny nawozów a gdzie opryski jescze czas paliwo chłodnie myślę że znajdą jeleni śmiech na sali każdy szanujący plantator nie odda za taką cenę

      • Odda ten kto ma mało cena 2 lata temu była a w tym roku nie widzie sensu wjeżdżać za mniej niż 4 zł to samo z jabłkami czemu nie oddajecie za darmo za darmo to oddaj dpe

    • Pisze ktoś zębiska cena żeby nie oddawać pewnie że niska ale jak by się utrzymała to wszyscy będą zbierać i sprzedawać polski rolnik nie umie liczyć trzeba wysłać wszystkich do szkoły sprzedam bo szkoda takie motto przemawia przez producentów

  7. Śmieszą mnie teksty typu: trzeba wybadać rynek czy producenci oddadzą za niską cenę czy nie. Owoce miękkie to nie towar, który może czekać na lepsze ceny wię mamy dwa wyjścia: albo nie zbierać wcale albo sprzedać za idiotyczną cenę i chociaż trochę wycofać pieniędzy. Oczywiście zeszłoroczne ceny były w mojej ocenie absurdalne więc przegięcia są w obie strony

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tony truskawek zmarnują się na polach. Nie ma komu ich zrywać. Chętnych do pracy brakuje.

Zapewnienie bezpiecznej pracy wiąże się z kilkoma elementami