Ceny jabłek od grudnia nie zmieniły się praktycznie w ogóle. Jeśli mamy mówić o jakimkolwiek wzroście to jest on może na jednej, czy dwóch odmianach a wzrost ceny jest nie zauważalny. Sadownicy trzymają wciąż jabłka i czekają na lepsze oferty. Czy, one nadejdą?
Pragniemy Państwu przedstawić dane zaprezentowane w dniu 29 stycznia przez Ministerstwo Rozwoju i Rolnictwa z których jasno wynika, w którym miejscu łańcucha, cena za jabłka jest niestabilna lub w jakim przedziale czasu nie odnotowano wzrostów.
Przyglądając się danym z 29 stycznia dotyczącym sprzedaży jabłek deserowych w Polsce, widzimy, że cena dla sadowników jest w przedziale od 1,85 do 4,00 złotych. Jabłka przemysłowe średnio w Polsce kosztują w ostatnim tygodniu stycznia od 88 do 96 groszy za kilogram.
Wśród wyliczeń, zauważyć możemy ciekawe dane prezentujące średnią cenę zakupu jabłek przez sieci handlowe. Sieci handlowe w ostatnim tygodniu kupowały jabłka w cenach od 2,84 do 3,43 złotych za kilogram! Ceny w grupach producentów oferowane dla sadowników wynosiły w ostatnim czasie od 1,50 do 2,40 złotych za kilogram w zależności od odmiany [ zobacz ceny ].
Najważniejsze dane Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi obrazujące sytuacje na rynku sadowniczym zostawiliśmy na końcu. Z niżej prezentowanego wykresu wynika, że w ostatnich miesiącach cena za jabłka wzrasta na rynku przetwórstwa, na skupach, ale co ważne od października systematycznie rośnie też w zakupie przez sieci handlowe. Natomiast warto przyjrzeć się na wykresie cenom w grupach producentów. Ceny jabłek w zakupie i w sprzedaży przez grupy są bardzo mocno niestabilne.