Maj to miesiąc, który wielu mieszkańcom Warszawy kojarzy się z początkiem sezonu na świeże, soczyste owoce. Na lokalnych warzywniakach coraz śmielej pojawiają się pierwsze polskie truskawki oraz maliny. Ceny? Różnorodne – wszystko zależy od pochodzenia owocu i jakości.
W tym roku pierwsze truskawki z Polski pojawiły się w drugiej połowie kwietnia i kosztowały 40 złotych za kilogram. Z początkiem maja można spotkać truskawki odmiany Rumba, której cena jest nieco niższa i wynosi 36 zł za kilogram. Owoce przyciągają uwagę nie tylko smakiem, ale i pięknym wyglądem – są intensywnie czerwone, duże i pachnące. Pojawiają się one już w kilku punktach sprzedaży, m.in. na bazarach i stoiskach osiedlowych w Warszawie.
Dla tych, którzy szukają tańszej alternatywy, dostępne są truskawki importowane z Grecji, których cena to 20 zł za kilogram. Są równie dorodne, choć smak może być nieco mniej wyrazisty niż w przypadku krajowych owoców.
Z kolei za opakowanie 100 gramowe pierwszych polskich malin trzeba obecnie zapłacić 16 złotych. To jeszcze nie szczyt sezonu, więc ceny są wyższe, ale owoce wyglądają bardzo dobrze – są jędrne i intensywnie czerwone. W przeliczeniu na kilogram cena malin na początku maja wynosi 160 złotych za kilogram. Warto dodać, że pierwsze polskie maliny pochodzą z upraw tunelowych.
Nieco taniej można kupić maliny krajowe na rynku hurtowym Bronisze, gdzie za kilogram należy zapłacić od 95 do 100 złotych.
Dla porównania jedne z pierwszych malin na rynku hurtowym Bronisze 7 maja 2024 roku kosztowały 100 złotych za kilogram.
Warto zaznaczyć, że ceny mogą się różnić w zależności od lokalizacji i dnia tygodnia – szczególnie na bazarach, gdzie stoiska często oferują konkurencyjne ceny. Jednak początek maja to z pewnością moment, w którym sezon na owoce jagodowe zaczyna się na dobre. Miłośnicy truskawek i malin mogą już planować pierwsze kompoty, koktajle i ciasta.