Kombajn za ćwierć miliona, traktor za 100 tysięcy. Polska wieś się bogaci? – czytamy w nagłówku artykułu na portalu money.pl!
Dalej w materiale znajdziemy:
…wieś staje się coraz zamożniejsza. Świadczyć o tym może choćby fakt, że rolnicy kupują coraz więcej drogich maszyn. W 2020 roku pobili rekord w kupowaniu nowych ciągników – nabyli ich prawie 10 tysięcy.
– Kiedyś ktoś miał kawałek pola, krówkę, świnkę, kury i tak dalej. Teraz za minimalny próg rentowności areału uważa się 30-40 hektarów, z kilku czy kilkunastu hektarów nie da się wyżyć – mówi w rozmowie z money.pl Marcin Marczuk, rolnik z Wielkopolski.
– Prosta kalkulacja – w zeszłym roku za tonę pszenicy płacono w skupach około tysiąca złotych, przy wydajności 8 ton z hektara i 50 hektarach pola mamy 400 tysięcy przychodu. A ciągle mówimy o stosunkowo niewielkim gospodarstwie – mówi Marczuk.
Rolnik dodaje, że koszt obsiania pola to kilka tysięcy, do tego trzeba doliczyć środki ochrony roślin, pracę maszyn i inne koszty…
– Sumy mogą robić wrażenie, ale to są nasze narzędzia pracy. Kombajn do zboża kosztuje lekko licząc ćwierć miliona złotych…
Na portalu money.pl czytamy dalej:
Na wieś płynie też rzeka unijnych pieniędzy. Tylko w 2020 roku suma dopłat do rolnictwa sięgnęła 15,5 miliarda złotych (ok. 300 mln więcej niż rok wcześniej). Owe 15,5 miliarda trafiło na konta 1,3 mln rolników – statystycznie licząc po ok. 12 tysięcy złotych na głowę. Warto przy tym zauważyć, że co roku spada liczba dopłat – wynika to ze zmniejszania się liczby gospodarstw rolnych. Jeszcze w 2007 roku dopłaty pobierało prawie 1,5 mln rolników, teraz ich liczba stopniała do 1,3 mln.
Niepokojącym wskaźnikiem w raporcie na temat polskiej wsi mogłoby być zadowolenie z sytuacji materialnej. Satysfakcję ze swoich dochodów wyrażało 20-30 proc. mieszkańców wsi (…) Średni dochód na głowę mieszańca wsi jest niższy niż mieszczucha!
Jakiś debil to pisał co życia na wsi nie zna…
Nie wiem skąd ktoś wyliczył taki dochód rolnikowi .ja mam 6hektarow i pisze wszystkie wydatki na uprawy pożniniej pisze dochód za uprawy i wychodzi mi że nie mam żadnego zysku z tego pola bo co roku wszystko drożeje a rolnika plony tanieją więc mamy zysku tyle co w pysku i garba na plecach .
Tak Prawa