Temperatury niektórymi nocami w marcu oraz w kwietniu wskazywały sporo poniżej zera. Sadownicy szacowali nawet do 95% uszkodzeń pąków kwiatowych w poszczególnych odmianach już po przymrozkach kwietniowych.
Sadownik pisze „U mnie pąki królewskie na Idarecie czarne”. Czy pąki wytrzymały niskie temperatury?
Już dzisiaj wiemy, że straty w 2020 roku będą w sadach! Tymczasem w maju czekają nas kolejne przymrozki!
Amerykańskie badania wykazują, iż fazie fenologicznej jabłoni jaką jest pełnia kwitnienia i opadanie płatków wystarczy, -2 stopnie Celsjusza aby uszkodzeniom uległo 10% kwiatów. Krytyczną temperaturą powodującą 90% uszkodzeń kwiatów jest -3,9 stopnia Celsjusza.
Natomiast niemieckie instytuty badawcze wykazały, że w fazie opadania płatków jak i zarówno kwitnienia, krytyczna temperatura przy której dochodzi do uszkodzeń, to 0 stopni Celsjusza.
Przypomnijmy, że rok temu z 7 na 8 maja wystąpiły przymrozki, gdzie termometry wskazywały nawet – 7 stopni Celsjusza…
Sposoby na przymrozki:
Niektórzy sadownicy po zastosowaniu zraszania nadkoronowego dostrzegli zmiany na liściach:
