Zbiory Gali w Polskich sadach obecnie trwają. Jedni sadownicy rozpoczęli je tydzień temu, inni dopiero je rozpoczną za tydzień. Termin zbioru jabłek zależy od odmiany Gali, podkładki, pogody, gleby, temperatury wiosną, wieku drzew i wielu, wielu innych czynników. Rozbieżności w terminie zbioru Gali są bardzo duże – informują sadownicy.
Na początku września odwiedziliśmy gospodarstwo sadownicze w Tworkach (powiat Grójecki), Marcina Olaka. Marcin rozpoczął zbiory Gali Must w pierwszym tygodniu września. Pierwsze partie jabłek trafiły na rynek hurtowy Bronisze. Sadownik sprzedawał jabłka w cenie około 50 złotych za skrzynkę. Obecnie 8 września jest wykonywana druga przerywka Gali Must w sadzie Marcina. Sadownik planuje podejść do zbioru Gali Must trzy razy.
W drugim tygodniu września pierwsze partie Gali paskowanej z młodych drzew zbierał Szymon Czuj z Lipska. Owoce z starszych drzew, będą zbierane w sobotę. Sadownik posiada Galę Schniga i informuje nasz portal, że te jabłka jeszcze kilka dni powiszą na drzewach. Zbiór odbędzie się prawdopodobnie na dwa lub trzy razy.
Pierwszy zbiory Gali paskowanej rozpoczął dzisiaj Sebastian Anyszkiewicz z gminy Warka. Galę zebrano w ciągu jednego dnia z dwuletnich drzewek. Sebastian informuję, że w jego miejscowości był grad i uszkodził delikatnie jabłka. Jabłka w rozmiarze 65+ po lekkim gradzie zostaną sprzedane do jednej z okolicznych firm, w cenie około 2 złotych za kilogram.
W rozmowie z Piotrem Ziarkowskim z gminy Biała Rawska dowiadujemy się, że zbiór Gali Must (siedmioletnie drzewa) odbędzie się na jednej działce koło czwartku, na drugiej działce po niedzieli. Sadownik zaznacza, że będzie to przerywka z czubków i trochę z dołu. Odmiana Gala Schniga będzie przerywana również w tym tygodniu. Owoce nie będą sprzedawane na jesieni, będą przechowywane do wiosny 2021.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zbiory Gali „ruszą z kopyta”, w większości sadów w Polsce.
Gala Gali nie równa – od czego zależy wybarwienie sportów Gali?