Pogoda obecnie charakteryzuje się dodatnimi temperaturami w ciągu dnia oraz zimnymi nocami (często z przymrozkami, mrozami). Drzewa które nie były zabielane obecnie są w fazie pękania paków (widoczna tkanka zielona) oraz zaczynają fazę mysiego uszka. Najszybciej rozwija się Idared oraz Ligol. Wraz z rozwojem drzew rozwija się również pseudotecja grzyba, powodująca parcha jabłoni. Obecnie pogoda nie przyniosła opadów co powodowało, że nie obawialiśmy wysiewów zarodników. Należy bacznie śledzić prognozy pogody, ponieważ najbliższy weekend zapowiada temperatury dodatnie, a w niektórych regionach kraju opady deszczu. Od 30 marca możemy znowu spodziewać się chłodnych nocy, oscylujących w granicach 0 stopni Celsjusza.
Warto zastanowić się nad zabiegiem produktem miedziowym w najbliższy weekend 27 -29 marca 2020 roku, ponieważ w niektórych regionach Polski jest duże ryzyko opadów deszczu (w niedzielę).
Dziś 26.03.2020, doradcy sadowniczy Agrosimex i zespół Placówki badawczej Fertico w Błędowie, przeprowadzili bieżąca ocenę stopnia rozwoju parcha jabłoni. Stwierdzono, że pomimo ochłodzenia, dojrzała już duża pula zarodników. Z przeprowadzonej oceny mikroskopowej wynika, że 50% worków jest wypełnionych DOJRZAŁYMI zarodnikami workowymi, z czego w wyniku przymrozków część z nich nie jest zdolnych do wysiewu.
Doradcy zwracają uwagę na fakt, że nie są to dane pochodzące z modeli symulacyjnych stacji „pogodowych”, ale realne obserwacje mikroskopowe, zgodnie z metodyką. Doradcy Agrosimex, korzystają z modelu parcha jabłoni na stacjach iMetos, ale do sygnalizacji INFEKCJI, natomiast monitoring oraz wysiewy zarodników, prowadzone są „w realu” za pomocą sporetrapów i mikroskopów – to daje 100% dokładność monitoringu i zaleceń.
Na weekend prognozy podają 2-3 dniowe ocieplenie oraz możliwe opady. Może to spowodować pierwsze zagrożenie wysiewami oraz infekcjami. Niskie temperatury mogą wprowadzać w błąd sadowników i uśpić ich czujność. Pamiętajmy, że wewnątrz pąków, jest nieco wyższa temperatura oraz dłużej utrzymuje się wilgooć, co może stworzyć zagrożenie zakażeniem, nawet jeśli nam się wydaje, że tak nie jest.
W związku z tym, jak najbardziej uzasadniony jest zabieg zapobiegawczy preparatem miedziowym. W większości sadów będzie to pierwszy zabieg.
Informacja Robert Binkiewicz Agrosimex oraz Placówka badawcza Fertico w Błędowie
Jeśli mówimy o mączniaku to zarodnikowanie grzyba powodującego mączniaka występuje w fazie mysich uszek oraz zielonego pąka – jeszcze tydzień, półtora dzieli nas od tematyki mączniaka jabłoni. W sadach w fazie pękania pąków presja ze strony zarodników nie występuje w dużej skali. Siarka działa najskuteczniej przy temperaturach 12 stopni Celsjusza oraz więcej.
Martwię się obecnie o zabiegi olejowe – skuteczne w wczesnych fazach rozwoju drzew jabłoni. Jeśli pogoda nie przyniesie cieplejszych nocy być może zabraknie czasu na zabieg olejowy.
Izabela Kaczorowska