Precyzyjne sadzenie drzewek to obecnie jeden z kluczowych etapów zakładania nowych sadów wiśni i jabłoni. W dobie rosnących kosztów materiału szkółkarskiego i ograniczonych możliwości poprawiania błędów, sadownicy stawiają na sprawdzonych usługodawców oraz… GPS z dokładnością do 1 cm. Nic więc dziwnego, że – jak słyszymy wśród plantatorów – dziś „każdy patrzy, aby usługodawca miał GPS, inaczej nie ma o czym gadać”.
Zapytaliśmy dwóch wykonawców – Marcela Kalinowskiego oraz Michała Piejaka – o aktualne ceny sadzenia, możliwości sprzętu i różnice między sadzeniem ciągnikiem rolniczym a sadowniczym.
Stawki za sadzenie drzewek – ile kosztuje hektar?
Marcel Kalinowski: dwie stawki w zależności od typu ciągnika
Jak informuje Marcel Kalinowski, stawki są jasno określone:
-
300 zł – przy użyciu ciągnika sadowniczego,
-
350 zł – przy użyciu ciągnika rolniczego.
Dodaje, że maksymalny załadunek wiśni to 500 drzewek, a standardowe rozstawy wynoszą:
-
Wiśnia: 4 × 2 m
-
Jabłoń: 3,0 / 3,2 × 0,8 / 0,9 / 1,0 m
Co z wydajnością?
Jak podkreśla Marcel: „Około 5 godzin na hektar z GPS – taka jest realna praca przy dobrze przygotowanym stanowisku.”
Alternatywna oferta: Michał Piejak i rozliczenie godzinowe
Michał Piejak stosuje inną formę rozliczenia – stawka godzinowa:
-
360 zł brutto za godzinę sadzenia,
-
dojazd: 5 zł/km.
Pracuje na ciągniku rolniczym, który – jak podkreśla – radzi sobie wszędzie:
„Na każdym polu sobie poradzę – i z głębokością, i z glebą. Teraz jest pierwsza klasa gleby, glina – wątpię, żeby ciągnik sadowniczy dał sobie z tym radę przy sadzeniu wiśni.”
Podobnie jak w przypadku Marcela, załadunek jest duży:
„500 drzewek można wrzucić na moją sadzarkę. 500 drzewek co 2 metry to kilometr bez przystoju – z GPS.”

Technologia robi różnicę – GPS, elektronika i stabilność
Michał przedstawił nam szczegółowe informacje na temat wyposażenia swojej maszyny, które istotnie wpływa na jakość pracy. Sadzenie wykonuje: ciągnikiem Valtra o masie 8 ton, z fabryczną nawigacją Novatel z dokładnością 1 cm. Systemy elektroniczne umożliwiają precyzyjną regulację głębokości. Hydraulicznie sterowany łącznik górny pozwala zmieniać docisk kół sadzarki bez zmiany głębokości.
Odległość między drzewkami odmierzana jest sterownikiem elektronicznym:
„Odległość możemy ustawić co do 1 cm. Sterownik ma też licznik wysadzonych drzew.”
Sadzarka mieści około 400 drzewek wiśni klasy ekstra, a przy drobniejszych – nawet dwa razy więcej. Wymienne lemiesze 22 i 33 cm umożliwiają sadzenie także:
-
jagodników,
-
drzewek z dużym systemem korzeniowym.
Dodatkowe oświetlenie LED 360° pozwala sadzić… nawet po zmroku.

Jak szybko przebiega sadzenie? Prędkości pracy
Wydajność zależy głównie od przygotowania gleby. Przy idealnie równym, spulchnionym polu można osiągnąć wysokie prędkości:
-
Porzeczka: 400–600 m/h
-
Drzewka co 90 cm: 600–750 m/h
-
Drzewka co 2 m: 750–900 m/h
Do obsługi wymagane są minimum dwie osoby.
GPS w sadach – dlaczego stał się standardem?
Dzisiejsze sadzenie nie polega jedynie na ustawieniu rzędu. Centymetrowa dokładność GPS pozwala:
-
uniknąć „efektu fali” w rzędach,
-
idealnie dopasować drzewka do nowoczesnych rozwiązań VSL, siatek czy stacji pogodowych,
-
precyzyjnie prowadzić maszynowe cięcie,
-
w przyszłości – wykorzystać roboty sadownicze poruszające się autonomicznie.
Nic dziwnego, że – jak mówi wielu usługodawców – „dzisiaj bez GPS nikt już nie dzwoni”.
Kontakt w sprawie sadzenia drzewek:
Marcel Kalinowski tel. 601 533 792
Michał Piejak tel. 665 633 307






