Pod Błędowem w minioną sobotę znaleziono nieprzytomnego 29-latka w przechowalni owoców pracodawcy. Pomimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł.
Apelujemy o rozwagę – informuje mazowiecka.policja.gov.pl
W sobotę (18.03) po godz. 19 dyżurny grójeckiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące nieprzytomnego pracownika, który wszedł do chłodni po jabłka. Na miejscu zdarzenia obecni byli policjanci, którzy pojawili się tam jeszcze przed przyjazdem pogotowia ratunkowego. Niezwłocznie rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy, którą dalej przejęła załoga karetki. Niestety pomimo blisko godzinnej reanimacji mężczyzna zmarł.
Ustalono, że 29-latek wszedł do komory, w której przechowywane są jabłka w warunkach kontrolowanej atmosfery. Warunki w jakich przechowywane są owoce są śmiertelne dla człowieka. Podobne zdarzenia miały już miejsce na terenie powiatu grójeckiego, dlatego apelujemy o rozwagę i zadbanie o własne bezpieczeństwo. Podstawową zasadą jest uprzytomnienie sobie, że komora kontrolowanej atmosfery jest pomieszczeniem beztlenowym, czyli śmiertelnie niebezpiecznym dla człowieka.
Pamiętajmy! W przypadku gdy trzeba wejść do komory, to należy albo komorę rozhermetyzować i napowietrzyć czyli doprowadzić do bezpiecznego stężenia tlenu w komorze albo użyć aparatu tlenowego. Absolutnie nie wolno wkładać głowy do komory przez okienko kontrolne. Jest to równoznaczne z wejściem do komory, a to można zrobić dopiero po zastosowaniu się do poprzedniej zasady.
- źródło: mazowiecka.policja.gov.pl / foto: mazowiecka.policja.gov.pl
Problem w tym, że aparat tlenowy również zabije z powodu zbyt wysokiego stężenia tlenu. Zapewne chodzi o aparat powietrzny. Artykuł może częściowo również się przyczynić do zgonów czytelników, którzy bezgranicznie ufają autorowi