Polskie jabłka Gala mają się całkiem dobrze – zdaniem jednego z polskich eksporterów. Na drzewach jest jeszcze dużo odmian, a w tym tygodniu rozpoczną się zbiory kolejnych. Ceny są wyższe, niż na zakończenie zeszłego sezonu, ale eksporter ma nadzieję, że cena pozostanie stabilna do końca sezonu.
Emilia Lewandowska, kierownik biura polskiego eksportera jabłek Fruit-Group, stwierdza, że ich sezon rozpoczął się naprawdę dobrze:
„Zauważyliśmy duże zainteresowanie polskimi jabłkami z zagranicy w tym sezonie. Eksport jabłek rozpoczęliśmy we wrześniu, czyli wcześniej niż zwykle, ponieważ normalnie eksport rozwijał się w październiku z roku na rok. W tym sezonie Polska ma bardzo dobrą jakość, kolor jabłek jest bardzo czerwony, dzięki świetnym warunkom pogodowym, jakie mieliśmy. Rozmiary jabłek też są ładne, bo Gala nie jest za mała, w tym sezonie ma średnią wielkość. Czuję, że ten rok będzie bardzo dobry dla eksportu polskich jabłek Gala!”
Lewandowska mówi, że kolejne odmiany są tuż za rogiem, bo wkrótce rozpoczną się zbiory.
„Zaczęliśmy eksportować do Francji, Niemiec i Czech. Europejski czas zbiorów jeszcze się nie skończył, więc w przyszłym miesiącu eksport będzie się jeszcze bardziej rozwijał. Co więcej, nie wszystkie odmiany są jeszcze dostępne, ponieważ wciąż zbieramy. W tym tygodniu rozpoczynamy odmianę Champion, Golden, Jonaprince oraz Red Delicious. Popyt lokalny w Polsce jest podobny do poprzednich sezonów.”
Pogoda w tym roku była dużo lepsza niż w poprzednim sezonie. Lewandowska twierdzi, że Polska nie miała do czynienia z bardzo wysokimi temperaturami, w przeciwieństwie do niektórych innych krajów europejskich.
„W tym roku mieliśmy bardzo deszczowe lato. W zeszłym roku mieliśmy do czynienia z suszą, ale w tym roku nie mieliśmy problemu z wodą. Słyszeliśmy, że niektóre obszary Europy znosiły strasznie wysokie temperatury, ale Polska nie została dotknięta tym konkretnym problemem. Jak wspomniałem wcześniej, wrzesień miał najlepszą pogodę, aby zapewnić odpowiedni kolor jabłek. Słoneczne dni i zimne noce. Były obszary, które musiały radzić sobie z gradobiciem, który dotykał nas jak co roku. Nie ma prawdziwego sposobu, aby tego uniknąć”.
Ceny są teraz nieco wyższe niż pod koniec poprzedniego sezonu. Lewandowska ma nadzieję, że cena pozostanie stabilna przez cały sezon.
„Stary sezon 2020/2021 zakończył się na niskim poziomie cenowym. W tym nowym sezonie ceny zaczęły być wyższe. W tej chwili trudno przewidywać i mówić o oczekiwaniach. Sezon 2020/2021 od października do kwietnia był ogólnie stabilny, ale miesiące maj i czerwiec zniszczyły tę stabilność. Mam nadzieję, że w tym roku sytuacja cenowa będzie stabilna do końca. Październik to czas żniw i zamykania komór. Najgorsze jest to, że nie wiemy, ile jabłek będzie za zamkniętymi drzwiami w naszym kraju”.
źródło: https://www.freshplaza.com/
Ceny są stabilne?? Gala must 0.90-1.00 zł. Aplex sadkowice wystawił cenę za jabłko deserowe 60gr, bialski owoc 50gr. To są te lepsze ceny niż w poprzednim sezonie?