w , ,

Czy zbiór mechaniczny czereśni to przyszłość? Amerykanie testują maszyny…

WSU engineer Manoj Karkee uses a hand-held shake and catch cherry harvester during 2015 trials near Prosser. Researchers say the hand-held model would cut picking time by at least one-third. (Courtesy Manoj Karkee/Washington State University)

Koszty pracy rosną, a coraz więcej czereśni rośnie na ścianach samonośnych, nadając się do zbioru mechanicznego.

„Musimy spojrzeć w przyszłość” – powiedziała Dena Ybarra, obecna przewodnicząca komitetu ds. Czereśni w Washington Tree Fruit Research Commission.

Entuzjazm dla maszynowego zbioru czereśni, to niegdyś dobrze finansowana ambicja, ale wygasła mniej więcej dziesięć lat temu z powodu niechęci detalistów do kupowania owoców bez łodyg i obaw producentów o dewaluację owoców. Pomysłodawcy ze swojej strony nigdy nie porzucili tego pomysłu, chociaż bez stałego finansowania wsparcia nie ruszyło to dalej.

Każdego roku zespół z Washington State University w Prosser nadal zbiera co najmniej kilka drzew za pomocą ręcznej maszyny do wstrząsania i chwytania.

W 2009 roku w Ameryce uzyskano dotację w wysokości 4 milionów dolarów z programu Specialty Crop Research Initiative. Inżynierowie majstrowali przy różnych sposobach potrząsania i łapania owoców. Skończyło się na tym, że użyli dwóch lustrzanych maszyn po przeciwnych stronach rzędu z płytami chwytającymi przenośnika i efektorem końcowym w kształcie pręta, który naciskał na przypony, aby wibrować obluzowane czereśnie. Mogła to obsługiwać jedna osoba. Whiting oszacował, że będzie to 50 razy szybsze niż jeden zbieracz z wiadrem. Wymyślili również ręczny model z długim ramieniem, który, jak szacują, potroi prędkość pracy ręcznej.

WSU engineer Manoj Karkee uses a hand-held shake and catch cherry harvester during 2015 trials near Prosser. Researchers say the hand-held model would cut picking time by at least one-third. (Courtesy Manoj Karkee/Washington State University)
In this 2010 photo, Washington State University researchers test out a prototype of a mechanical cherry harvester at the university’s Roza research orchard near Prosser. Industry leaders are calling for work on a mechanical cherry harvester, which fizzled after early enthusiasm, to resume. (Courtesy Matt Whiting/Washington State University)

Naukowcy twierdzą, że model ręczny skróciłby czas kompletacji o co najmniej jedną trzecią. (Dzięki uprzejmości Manoj Karkee / Washington State University) Hayden i Harris potraktowali czereśnie etefonem, regulatorem wzrostu, w celu stworzenia strefy odcięcia, w której wiśnie łatwiej odrywają się od łodyg. Niektóre odmiany, takie jak Skeena, działały lepiej niż inne.

Jedynym problem w zbiorze mechanicznym jest fakt abym, aby rynek zaakceptował czereśni bez ogonków. Dla  wielu odbiorców wciąż jest to główny wyznacznik jakości i świeżości owoców. Miejmy nadzieję, że konsumenci zaakceptują czereśnie bez ogonków.

Zarówno duzi plantatorzy, naukowcy jak i konstruktorzy są zdania, że przyszłość w zbiorze czereśni należy do mechanicznego zbioru.

źródło: www.goodfruit.com

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GUS: W tym roku wyprodukowano o ok. 10% więcej owoców jagodowych, niż w poprzednim.

Sam zrywa i pakuje jabłka! Zobacz robota przyszłości!