w

Część polskich sadowników nie sprzeda owoców, a wielu rozważa nawet zakończenie działalności.

Niepokojące wnioski płyną z trwającego w Wielkopolsce zbioru czereśni. Część plantatorów rozważa rezygnacje z dalszej uprawy. Powodem są niskie ceny w skupach wywołane importem tych owoców do Polski.

Czereśnia to jedno z najczęściej uprawianych drzew owocowych w przydomowych ogrodach i na działkach. Choć zbiory w tym roku są spore, zysk może być niewielki. Polski rynek został zalany przez czereśnie z zagranicy. Część polskich sadowników nie sprzeda owoców, a wielu rozważa nawet zakończenie działalności.

W tamtym roku wypadło 400 drzew, więc dosadziliśmy kolejne. W tym roku wypadło 100 następnych czereśni. Powinniśmy dosadzić nowe, ale już nie będziemy tego robić. Mimo, że mamy bardzo dobry gatunek czereśni, po prostu to wygaszamy

– mówi Elżbieta Kaźmieruk, właścicielka sadu z Popowa koło Obornik. Trudną sytuację polskich sadowników potwierdzają eksperci.

Część polskich producentów próbuje radzić sobie ze sprzedażą rodzimych owoców, handlując nimi na straganach bez udziału pośredników. Cena czereśni waha się teraz od ośmiu do 15 złotych.
źródło: https://poznan.tvp.pl/55057761/wielkopolska-bez-czeresni
UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Upały i punktowe burze w całej Polsce – zapowiada synoptyk IMGW. Pogoda na wtorek, 27.07 

Młody mężczyzna zginął podczas zbiorów owoców w jednym z sadów