Susza stała się niemal codziennością dla sadowników w regionie grójeckim. Brak pokrywy śnieżnej zimą oraz niedostatek opadów deszczu wiosną i latem negatywnie wpływają na kondycję roślin i poziom wilgotności gleby. W ostatnich latach problem ten uległ znacznemu nasileniu, stając się jednym z głównych zmartwień producentów owoców. Chociaż systemy nawadniające stanowią pewne rozwiązanie, to jednak wszyscy zdają sobie sprawę, że nie zastąpią one naturalnych opadów atmosferycznych . Długotrwały brak wody może prowadzić do obniżenia plonów oraz pogorszenia jakości owoców i warzyw . W obliczu tych trudności, sadownicy poszukują efektywnych metod, które pomogą im utrzymać produkcję na zadowalającym poziomie.
W malowniczej miejscowości Bądków, w sercu sadowniczego regionu, spotkaliśmy się z Bartłomiejem, sadownikiem, który podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat wyzwań, z jakimi mierzą się lokalni sadownicy. Gospodarstwo Bartka to imponujące 25 hektarów upraw, na których królują jabłonie odmian Gala Dark Baron, Gala Schniga Schnico, Red Prince, Gloster, Idared, Golden Red i Pinova, Szampion. Oprócz jabłek, w sadzie rosną także wiśnie, czereśnie i truskawki.
„Obecnie, gdy wegetacja ruszyła pełną parą, pracy w gospodarstwie jest mnóstwo” – mówi Bartłomiej. „Rozsypaliśmy już nawozy i teraz sadzimy nową kwaterę. Niedługo rozpoczniemy zabiegi chemiczne ochrony roślin”.
Jednak największym wyzwaniem, z jakim mierzą się sadownicy, jest susza. „Brak opadów atmosferycznych to ogromny problem. Nawet systemy nawadniania nie są w stanie zastąpić naturalnych opadów” – dodaje rolnik. W gospodarstwie w Bądkowie, w odpowiedzi na te wyzwania, zastosowano innowacyjne podejście, wykorzystując nawozy Rosahumus i Delsol Plus.

Właściciel gospodarstwa wspomina, że pierwsze pozytywne doświadczenia z Rosahumusem miał przy uprawie truskawek dwa lata temu. „Efekty były zdumiewające – rośliny bardzo dobrze się ukorzeniły, a wypadów praktycznie nie było”. To skłoniło go do zastosowania w sadzie Rosahumusu, a także produktu Delsol.
Kwasy humusowe zawarte w Rosahumusie odgrywają kluczową rolę w poprawie struktury gleby. Wiążąc się z cząstkami gleby, zwiększają jej zdolność do zatrzymywania wody, poprawiają aerację i przepuszczalność. Dzięki temu rośliny mają lepszy dostęp do wilgoci, co jest niezwykle istotne w okresach suszy. Rosahumus stymuluje również rozwój zdrowego systemu korzeniowego, co pozwala roślinom efektywniej pobierać wodę i składniki odżywcze z głębszych warstw gleby. Ponadto, nawóz ten zwiększa dostępność składników mineralnych w glebie, co przyczynia się do lepszego odżywienia i wzrostu roślin .
Delsol natomiast działa poprzez zawarte w nim pożyteczne mikroorganizmy. Bakterie Pseudomonas putida i Pseudomonas fluorescens wspomagają walkę z chorobami odglebowymi, które mogą stanowić poważne zagrożenie, zwłaszcza dla młodych nasadzeń. Te mikroorganizmy przyczyniają się również do poprawy żyzności gleby i cyklu obiegu składników odżywczych. Dodatkowo stymuluje rozwój korzystnych bakterii w środowisku glebowym. Bakterie zawarte w produkcie Delsol Plus udostępniają fosfor obecny w glebie, który jest niedostępny dla roślin. Lepsze wykorzystanie fosforu z gleby pozwala na obniżenie dawek nawozów fosforowych.
„Te nawozy to dla nas prawdziwe wybawienie” – podkreśla. „Poprawiają strukturę gleby, stymulują rozwój pożytecznych mikroorganizmów i wzmacniają system korzeniowy roślin. Dzięki nim rośliny lepiej przyswajają składniki mineralne, a gleba dłużej utrzymuje wilgoć”.
Obecnie w gospodarstwie w Bądkowie trwają intensywne prace związane z sadzeniem nowej kwatery Princa i jak przyznaje sadownik, zaraz po posadzeniu zostanie wykonany zabieg Rosahumus w konfiguracji z produktem Delsol Plus.
Sadownik z Bądkowa stosuje oba nawozy doglebowo, wykorzystując do tego belkę herbicydową. Jest to praktyczny sposób aplikacji, pozwalający na równomierne rozprowadzenie preparatów na powierzchni upraw. Dawkowanie Rosahumusu w jego gospodarstwie wynosi od 3 do 6 kg na hektar, natomiast Delsolu od 1 do 2 kg na hektar. Jak sam wyjaśnia, Rosahumus jest stosowany ze względu na kwasy humusowe, które poprawiają strukturę gleby i wspomagają rozwój systemu korzeniowego, natomiast Delsol ze względu na mikroorganizmy, które hamują rozwój chorób odglebowych i uwalniają fosfor.
Doświadczenia sadownika Bartłomieja pokazują, że inwestycja w zdrową glebę poprzez stosowanie nawozów takich jak Rosahumus i Delsol może być skuteczną strategią. Poprawa struktury gleby, stymulacja rozwoju korzeni i ochrona przed chorobami odglebowymi to kluczowe aspekty, które przyczyniają się do zwiększenia odporności roślin i utrzymania wysokiego poziomu plonów. Połączenie tradycyjnych metod uprawy z innowacyjnymi rozwiązaniami w zakresie nawożenia i ochrony roślin wydaje się być obiecującą drogą do zapewnienia długoterminowej zrównoważonej produkcji sadowniczej w regionie Grójca i całej Polsce.
Uwaga! Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zapoznaj się z zagrożeniami i postępuj zgodnie ze środkami ostrożności wymienionymi na etykiecie. Produkt biobójczy należy używać z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Przed użyciem należy przeczytać etykietę i ulotkę informacyjną.