w

Bosacka znalazła w Warszawie truskawki po 13 złotych za kilogram

Kilogram krajowych truskawek, które pojawiły się w jednej z sieci marketów kosztuje prawie 30 złotych i wcale nie są to owoce rosnące na słońcu. Polskie truskawki pochodzą głównie z upraw tunelowych lub szklarniowych. Na targowiskach można znaleźć inne, rosnące pod folią, ich ceny mogą być niższe.

Według producentów owoców, truskawki nie są wcale droższe niż w poprzednich latach. Choć na tę chwilę krajowe owoce pochodzące z reguły w Mazowsza i Wielkopolski, które pojawiły się w jednej z sieci marketów mogą być uznane za drogie.

– Półkilogramowe opakowanie truskawek kosztuje w Biedronce 14,27 zł. Kilogram wychodzi więc po 28,54 zł – informuje „Fakt”, który przywołuje też wpis dziennikarki Katarzyny Bosackiej. Ta podzieliła się z internautami zdjęciem truskawek, które kupiła na targowisku w Warszawie. Były po 13 złotych za kg.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Katarzyna Bosacka (@katarzynabosacka)

Sezon na truskawki już ruszył?

– Sezon na truskawki zaczyna się na początku czerwca i trwa do około początku/połowy lipca, więc jest tak naprawdę dopiero przed nami. Miejmy nadzieję, że ceny będą na tyle przystępne, żeby można było najeść się ich na zapas – napisała Bosacka

Według Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw tegoroczne polskie truskawki są nawet tańsze niż w ubiegłym roku. Pierwsze krajowe owoce można było kupić w cenie detalicznej ok. 35 zł za kg. W ubiegłym roku ceny przekraczały 45 zł za kg – czytamy. W połowie maja średnia cena spadła już poniżej 30 zł za kg. Wzrost podaży owoców sprawia, że dalej będzie malała.

Na portalach społecznościowych już pojawiają się informacje o sprzedaży truskawek za ok. 25 złotych za kilogram.

Źródło: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw / wp.pl

 

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czereśnia, nie jest już tak droga, jak na przełomie kwietnia i maja

Nowa Lewica ma ustawę, która gwarantuje rolnikom tak zwaną cenę minimalną