Chociaż sadownicy mają w tym roku obfite zbiory, koszty produkcji i przechowania owoców są na tyle wysokie, że zastanawiają się nad likwidacją sadów. W trudnej sytuacji są m.in. sadownicy z gminy Wisznice – czytamy na http://podlasie24.pl/
Jak się okazuje, produkcja przestała się opłacać. Brakuje rąk do pracy, a koszty przechowywania owoców drastycznie wzrosły, ze względu na gigantyczne podwyżki cen prądu. Sadownicy rozważają nawet likwidację sadów. O tym jak sytuacja wygląda w gminie Wisznice, mówi Wójt Piotr Dragan. POSŁUCHAJ