W tym tygodniu pierwsze partie lokalnie produkowanych malin i czereśni zaczęły trafiać do sprzedaży w Polsce. Należy zauważyć, że w ubiegłym roku sezon sprzedaży tych produktów rozpoczął się około tydzień później, na początku czerwca – podaje portal EastFruit , powołując się na Freshmarket .
Jakie to zdziwienie mamy na twarzy czytając ten akapit. Dalej w artykule czytamy:
Sytuacja jest jeszcze bardziej „ciekawa” w przypadku sprzedaży pierwszych partii lokalnych malin. Tak więc dziś cena sprzedaży w tym segmencie ogłaszana jest na poziomie 40,00 zł/kg (9,23 USD/kg) (…) Rok temu przedział cenowy na maliny na początku czerwca wynosił 50,00-65,00 zł/kg (11,54-15 USD/kg).
– podaje portal EastFruit , powołując się na Freshmarket .
Skontaktowaliśmy się z portalem Freshmarket, aby ustalić, gdzie są owe pierwsze polskie maliny i otrzymaliśmy informację, że pierwsze polskie maliny zostały zlokalizowane na Giełdzie Kaliskiej wśród notowania cenowego.
Na stronie Giełdy Kaliskiej w notowaniach cenowych z 27 maja 2022r. widzimy:
Cała sytuacja jest bardzo interesująca, gdyż w rozmowie z wieloma producentami malin z upraw szklarniowych dowiadujemy się, że sezon na malinę zacznie się dopiero za około tydzień. A więc skąd „POLSKA MALINA” na rynku hurtowym? Czy ktoś z Państwa potrafi potwierdzić informację o tym, iż na Giełdzie Kaliskiej są POLSKIE MALINY?
Być może, jest to malina importowana przesypana w polski pojemnik, stąd ta myląca informacja na giełdzie o jej pochodzeniu…? Tego niestety nie wiemy… ! Na pierwsze partie polskich malin możemy liczyć, gdzieś w okolicach 4 czerwca.
Źródło: Freshmarket / EastFruit / polskiesadownictwo.pl / gieldakaliska.pl
Musi pani wsiąść w samochód i sprawdzić osobiście. Życie to nie program kto kolwiek widział kto kolwiek wie. Sieje pani ferment i dezinformacje, polska jest obszerna i pogoda w różnych rejonach znacząco różni się od tej którą występuje w rejonie Grójca…