Ciągniki sadownicze to niezbędne maszyny w każdym nowoczesnym gospodarstwie specjalizującym się w uprawach owoców. Ich wybór jest kluczowy, a sadownicy muszą wziąć pod uwagę wiele czynników, od specyfiki upraw po parametry techniczne i wygodę użytkowania. Wiele marek oferuje modele, które mają sprostać tym wymaganiom, a jednym z często wybieranych jest Landini Rex 4. Poniższy film i artykuł, oparty na wywiadzie z Panią Sylwią Wasilewską, która prowadzi plantację truskawek w Kazimierzowie, rzuca światło na praktyczne aspekty wyboru i użytkowania takiego ciągnika.
Nowoczesny ciągnik w służbie plantacji truskawek
Pani Sylwia Wasilewska, która od dziecka związana jest z uprawą truskawek, prowadzi własną, sukcesywnie rozwijaną plantację. Jej gospodarstwo w Kazimierzowie, które zaczynało od pół hektara, rozrosło się do trzech hektarów, gdzie uprawia dwie odmiany: Verdi i Rumbę.
Jak sama przyznaje, kluczową rolę w rozwoju gospodarstwa odegrała dotacja, dzięki której zakupiono ciągnik Landini. Pani Sylwia podkreśla, że jej mąż, zawsze dążący do posiadania „najlepszego” sprzętu, wspierał ją w tej decyzji, choć ostateczny wybór ciągnika był głównie jej zasługą. Wybór padł na Landini Rex 4, który — jak podkreśla rolniczka — wyróżniał się na tle konkurencji nowoczesnym wyglądem, wygodą i licznymi udogodnieniami.
„Dużą wagę przykładał tutaj na wszystkie parametry techniczne, natomiast no niestety jestem kobietą, więc ja patrzyłam troszeczkę na to inaczej” – wspomina pani Sylwia. Mimo to, parametry ciągnika spodobały się również mężowi, a rekomendacje znajomych, którzy już wcześniej mieli doświadczenie z maszyną marki Landini, ostatecznie utwierdziły ich w decyzji.
Landini Rex 4 w praktyce
Pani Sylwia samodzielnie wykonuje większość prac polowych, takich jak nawożenie i obróbka gleby. Przyznaje, że jazda ciągnikami jest dla niej naturalna, ponieważ uczyła się tego od dziecka. Ciągnik Landini Rex 4 0-80GT jest wykorzystywany do różnorodnych zadań, m.in. szczotkowania truskawek wczesną wiosną, obróbki w międzyrzędziach, czy mechanicznego siania nawozu. W sezonie zbiorów służy do przewożenia skrzynek z owocami do hali, a także do prac na plantacji porzeczek, np. koszenia trawy.
Pani Sylwia docenia komfort jazdy, który zapewnia amortyzowana kabina oraz przednia oś. Jak podkreśla, Landini Rex 4 to jeden z nielicznych ciągników na rynku, który oferuje amortyzację kabiny, dzięki czemu jazda po nierównościach jest znacznie bardziej komfortowa. Kolejnym atutem jest płaska podłoga w kabinie oraz joystick wbudowany w podłokietnik, co ułatwia sterowanie maszyną.
Dla pani Sylwii ważną cechą jest również możliwość wyboru pomiędzy skrzynią manualną a automatyczną. Jak sama przyznaje, chociaż ma do dyspozycji automatyczną przekładnię, w polu woli używać manualnej, by lepiej dostosować prędkość do warunków pracy.
Sterowanie wysokością i głębokością maszyn ułatwia joystick oraz specjalne pokrętło, dzięki któremu można zapisać pożądaną głębokość, a następnie szybko przywrócić ją jednym przyciskiem. Dodatkowym udogodnieniem są zewnętrzne przyciski do podnoszenia cięgien, które pozwalają na samodzielne podczepianie maszyn bez wysiłku.
Dane techniczne Landini Rex 4 0-80 GT
Model, którym posługuje się pani Sylwia, to Landini Rex 4-080 GT. Dane techniczne tego ciągnika, obejmują:
Ciągnik wyposażony jest w silnik Deutz AG TCD 2.9 14 HT TCB 2.9 14 KM. Silnik o pojemności 2900 cm³ spełnia normę emisji spalin Stage V Tier 4 Final. Ciągnik oferuje szeroki zakres biegów: od 12+12 do nawet 48+16 z biegami pełzającymi. Oś przednia amortyzowana, a napęd 4WD załączany jest elektrohydraulicznie. Przepływ w układzie roboczym wynosi 58+28 l/min. Ciągnik jest wyposażony w tylny WOM o prędkościach 540-540E , z możliwością wyboru prędkości 540-1000 lub 540-540E-1000-1000E.
Kabina jest 4-słupkowa, zapewnia doskonałą widoczność i ma płaską podłogę. Poziom hałasu w kabinie to 75 dB(A). Dostępne są filtry kabinowe kat. 2 (przeciwpyłowy) lub kat. 4 (z aktywnym węglem). Kabina jest amortyzowana na hydro-silentblokach, co znacznie zwiększa komfort pracy.
Pani Sylwia, podsumowując swoją przygodę z ciągnikiem, stwierdza, że gdyby miała podjąć decyzję o zakupie kolejnej maszyny, bez wahania wybrałaby Landini, najprawdopodobniej nowszy model Rexa. Podkreśla, że jest bardzo zadowolona z obecnego ciągnika i ma nadzieję, że przyszłe modele będą równie niezawodne.
