Zbieranie truskawek to dość żmudna praca. Nie jest ona łatwa, ponieważ wymaga ciągłego schylania. Warunki atmosferyczne też mogą być przeszkodą – zwłaszcza podczas upałów praca jest dosyć męcząca. O tym ile się zarobi, decyduje również szybkość rwania owoców, a także doświadczenie. Osoba, która już nie raz pracowała przy zbiorach truskawek, ma pewną wprawę, dzięki czemu więcej zarobi – czytamy na portalu businessinsider.com.pl
Zbieranie truskawek – jakie zarobki?
Oczywiście, wszystko zależy od aktualnego poziomu cen, jaki obowiązuje danego roku w skupie owoców, a także formy rozliczenia, jaką przyjmuje właściciel plantacji. Można pracować na akord, czyli otrzymywać wynagrodzenie za zebrane łubianki truskawek – płatne od kilograma, pojawiają się również stawki godzinowe.
Co ważne, w tej pracy wiele zależy od tempa zbierania, a także tego, ile czasu pracujemy. W internecie pojawiają się oferty reklamujące pracę przy zbiorach truskawek i zarobki rzędu nawet do 5,5 tys. złotych. Tylko w niektórych ogłoszeniach znajduje się informacja, że jest to związane z pracą nawet po kilkanaście godzin dziennie.
W przypadku normalnego, ośmiogodzinnego trybu pracy, można zarobić ok. 3-3,5 tys. zł.
Choć podane stawki wydają się atrakcyjne, trzeba mieć świadomość, że zależą one od kilku czynników, m.in. od wspomnianego wyżej doświadczenia w zbieraniu truskawek, szybkości zbierania, a także cen, jakie obecnie są oferowane w skupie owoców. Mają one bezpośrednie przełożenie na oferowaną przez rolników stawkę.
W 2020 roku przy zbiorze truskawek można było zarobić średnio ok. 3 zł za łubiankę, lub ok. 200 zł dziennie. W stosunku miesięcznym przy zbiorach truskawek można było zarobić średnio nawet ok. 4 tys. zł – czytamy na businessinsider.com.pl
źródło: businessinsider.com.pl