Jeśli przyjąć optymistycznie za prof. Makoszem, że koszt produkcji każdego kilograma jabłek w naszym kraju wzrasta co roku tylko o 5-7gr, to obecnie powinien wynosić on grubo ponad 1,5PLN.
Porównując to z obecnymi cenami zbytu… Lepiej nie kontynuować?
A może warto się zastanowić co nas naprawdę czeka już w najbliższej przyszłości? W przypadku rolnictwa europejskiego naprawdę wygląda to bardzo, bardzo źle.
W po pandemicznej reakcji rynków, na świecie jest obecnie olbrzymia ilość wolnej gotówki, co napędza globalną inflację, bo pieniądze trzeba gdzieś wydać. Pojawiają się nowe inwestycje, wzrasta konsumpcja, brakuje pracowników. Zwłaszcza w Europie rosną koszty energii. Rosjanie naciskając by uruchomić Nord Streem2, nie napełnili swoich największych zbiorników gazu w Niemczech i Austrii. Skutek, w zachodniej Europie brakuje błękitnego paliwa.
Robi się globalnie, ekstremalnie drogo, zwłaszcza w obszarze produkcji substancji chemicznych.
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce środki ochrony roślin na całym świecie podrożeją w sposób niespotykany do tej pory.
Jakby tego było mało, Komisja Europejska funduje nam projekt o nazwie FIT 55. Warto dobrze zapamiętać tę nazwę. Zatwierdzony latem tego roku Fit 55 zakłada radykalną redukcję emisji gazów cieplarnianych w Europie, kosztem kolejnej drożyzny. Rolnictwo prawdopodobnie dobije następny europejski projekt o nazwie Zielony Ład, będący wstępem do FIT 55, który przynosi następne obostrzenia i wzrost cen.
A u nas? A u nas sadownicy sami, ze swoich środków zgromadzonych w Funduszu promocji Owoców i Warzyw promują idee Zielonego ładu. Jakie to będzie piękne samobójstwo. Brawo.
phttps://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8210663,komisja-europejska-fit-for-55-ke-emisja-co2-prad-ceny-samochod-elektryczny-ue-unia-europejska.html
https://next.gazeta.pl/next/7,168930,27341046,tak-gazprom-demonstruje-europie-swoja-sile-magazyny-gazu-sa.html
